Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej podało informacje, że rekomendować będzie, aby od 1 stycznia 2020 roku płaca minimalna w Polsce wynosiła 2450 złotych brutto, byłaby więc wyższa aż o 200 złotych od obowiązującej od 1 stycznia tego roku. Należy się spodziewać, że do takiej podwyżki dojdzie, po pierwsze, bo zbliżają się kolejne wybory, tym razem parlamentarne, po drugie sprzyja temu koniunktura gospodarcza.
Ci, którzy zarabiają najniższą pensję, a takich osób w Polsce jest naprawdę sporo, na pewno się cieszą. Sprawa jest prosta - będą zarabiać więcej. To jednak niesie za sobą pewne konsekwencje. Podstawową zasadą ekonomii rynkowej jest to, że popyt kreuje podaż. Zarabiając zaś więcej jesteśmy w stanie więcej wydać. Wiedzą o tym producenci i dlatego windują ceny. Od kilku lat minimalna pensja wzrasta regularnie i dokładnie tak samo rosną ceny.
Pracodawcy więcej muszą wydać na wypłaty, zwiększają więc cenę produktu, do tego dochodzi wzrost cen paliw i energii i w efekcie w sklepach płacimy więcej. Nie wszyscy jednak podnoszą ceny. To dotyczy głównie żywności i wspomnianej energii, natomiast ceny dóbr wyższego sortu jak mebli, artykułów RTV utrzymują się na podobnym poziomie, do tego zalewani jesteśmy promocjami, ofertami specjalnymi na te właśnie produkty.
Wzrośnie także stawka godzinowa do 16 złotych z obecnej kwoty 14,70 złotych.
Brak komentarzy