Międzynarodowy koncern badawczy GfK opublikował w grudniu doroczne wyniki badań na temat siły nabywczej mieszkańców Europy. Jak wynika z raportu, mieszkańcy Bielska-Białej są na ósmym miejscu w kraju pod względem posiadania tzw. dochodów rozporządzalnych, czyli na wydatki i oszczędności, po odliczeniu z wszystkich swych dochodów podatków i obowiązkowych składek na ubezpieczenie. Miasto przesunęło się w tym rankingu o cztery miejsca w stosunku do roku 2018.
Na pierwszym miejscu w Polsce jest Warszawa, której statystyczny mieszkaniec dysponował w roku 2019 kwotą 13,150 euro, dalej kolejno są: Sopot,(11,270 euro), Poznań (10,947 euro), Wrocław (10 640 euro), Katowice (10,593 euro), Piaseczno (10,274 euro), Warszawa Zachodnia (10,074 euro), Bielsko-Biała (9,983 euro).
W zestawieniu stolica Podbeskidzia wyprzedza Kraków i Tychy. Najbiedniejszą z 380 badanych miejscowości w Polsce jest Szydłowiec z zaledwie 4,82 tys. euro siły nabywczej - podaje GfK. To 64 proc. średniej dla Polski i niecała jedna trzecia średniej europejskiej. Z pierwszej dziesiątki wypadł Pruszków.
Jednak nawet najbogatsze polskie miasta nie sięgają do średniej europejskiej, która wynosi 14,73 tys. euro Najwyższą średnią kwotą dysponują mieszkańcy: Liechtensteinu, Szwajcarii i Luksemburga, a najniższą - Mołdawii, Kosowa i Ukrainy.
Na 42 badane państwa Polska zajmuje 29. miejsce. Mieszkańcy najbiedniejszego w Hiszpanii miasta Kadyks w Andaluzji są bogatsi niż szóstego w Polsce Piaseczna, a najbiedniejsi we Włoszech mieszkańcy Crotone w Kalabrii bogatsi niż ósmego w Polsce Bielska-Białej.
Brak komentarzy