– Litotrypsja zewnątrzustrojowa falą uderzeniową jest wykorzystywana jako pierwszy etap leczenia u blisko 80% osób, cierpiących na kamicę układu moczowego. W czasie zabiegu złóg kruszony jest na drobne fragmenty, które chory musi wydalić wraz z moczem. Wydalanie pokruszonych pozostałości trwa od kilku godzin do kilku tygodni. Zależy to od ich wielkości i budowy anatomicznej moczowodów – powiedział Krzysztof Pliszek, z-ca dyrektora ds. lecznictwa.
Urządzenie, które uruchomiono w Szpitalu Wojewódzkim można łączyć z różnymi stołami operacyjnymi oraz aparatami RTG. Przygotowanie systemu do zabiegu zajmuje bardzo mało czasu. Niewielka, kompaktowa konstrukcja aparatu umożliwia łatwy dostęp operatora do chorego i elementów sterujących systemu. Duża średnica głowicy terapeutycznej sprawia, że podczas zabiegu pacjent odczuwa znacznie mniej bólu, a dokładny system lokalizacji złogów pozwala na precyzyjne wykonywanie litotrypsji zarówno u dorosłych jak i dzieci.
Aparat może być wykorzystywany przy zabiegach urologicznych m.in. do kruszenie kamieni nerkowych, moczowych i w pęcherzu moczowym, a także likwidacji kamieni żółciowych w pęcherzyku żółciowym i w przewodach trzustkowych. Pomoże także pacjentom cierpiącym na chorobę Peyroniego, zaburzenia erekcji i zapalenia prostaty.
ESWL wprowadzono w Polsce do codziennej praktyki urologicznej w 1988 roku. W Bielsku-Białej pierwszy zabieg litotrypsji przy użyciu aparatu ESWL wykonano w 2000 roku w Szpitalu Wojewódzkim.
- W dzisiejszych czasach skuteczne leczenie kamicy możliwe jest tylko w nowoczesnych oddziałach urologii, które dysponują wszystkimi metodami terapeutycznymi, a więc ESWL, URS, PCNL, laparoskopią i zabiegami operacyjnymi. – Nasz szpital dysponował od samego początku tymi wszystkimi rozwiązaniami – podkreślił Krzysztof Pliszek.
Nowoczesny aparat w Szpitalu Wojewódzkim służyć będzie pacjentom z powiatu bielskiego, żywieckiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego oraz sąsiednich miast województwa małopolskiego. Rocznie z tej metody leczenia korzysta około 500 pacjentów. Szpital Wojewódzki będzie starał się zwiększyć kontrakt z NFZ, aby rocznie udzielać takiej pomocy 600 chorym. W przyszłości być może uda się przeprowadzać w ciągu roku nawet tysiąc zabiegów litotrypsji.
Brak komentarzy