Modernizacja polegała przede wszystkim na odnowieniu ścian oddziału. Tam gdzie było to konieczne wymieniono i uzupełniono tynk, całość pomalowano, przy czym w gabinecie zabiegowym użyto farb z jonami srebra, które mają właściwości bakteriobójcze. Podczas prac remontowych doprowadzono także instalację tlenową do dwóch sal pacjentów.
- To efekt naszych doświadczeń związanych z zachorowaniami spowodowanymi wirusem RSV, kiedy dużo niemowlaków wymagało tlenoterapii. Wtedy uznaliśmy, że przy najbliższej okazji dobrze będzie zwiększyć liczbę sal pacjentów z tak zwanymi gniazdami tlenowymi. I taka okazja właśnie się pojawiła. Wcześniej gniazda tlenowe były w czterech salach pacjentów oddziału niemowlęcego, obecnie są w sześciu - mówi lek. med. Anna Heczko, specjalista pediatrii oraz ordynator oddziału niemowlęcego.
Modernizacja oddziału kosztowała 126 tys. zł, które pochodziły ze środków własnych szpitala. Remont celowo zaplanowano w takim okresie, kiedy tradycyjnie, z uwagi na porę roku, pacjentów jest w tym szpitalnym oddziale mniej. W efekcie pacjenci i ich rodzice praktycznie nie odczuli uciążliwości związanych z prowadzoną modernizacją.
Warto dodać, że dzięki wsparciu firmy "Osłona okna" w oknach oddziału niemowlęcego pojawiły się nowe rolety z ciekawą grafiką, a za sprawą firmy "Foxy Famili" na ścianach oddziałowych korytarzy zawisły tablice manipulacyjne, które umilają czas chorym dzieciom oraz przyczyniają się do ich rozwoju. "Te dwie ostatnie, jakże pozytywne zmiany były możliwe dzięki wielkiemu zaangażowaniu pani Joanny Niebrój, która kiedyś była na tym oddziale ze swoim dzieckiem i postanowiła przyczynić się do poprawy jego oblicza, za co - w imieniu przebywających u nas maluchów - pragnę jej serdecznie podziękować" - mówi Donata Sawczuk, naczelna pielęgniarka Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.
źródło: Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej/MF
Brak komentarzy