Pielęgnacyjna podróż do Korei

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, MAGAZYN, Wiadomości, 16.01.2020 00:00, MATERIAŁ PARTNERA
Nie musisz wydawać pieniędzy na bilet lotniczy, by przekonać się na własnej skórze, w czym tkwi bogactwo koreańskich rytuałów urodowych. Większość z nich możesz przeprowadzić w domowym zaciszu, i to za niewielkie pieniądze.
Pielęgnacyjna podróż do Korei

Za co kochamy koreańskie kosmetyki?

Będąc w drogerii lub robiąc zakupy online, na pewno zauważyłaś, jak różnorodny jest asortyment koreańskich producentów. Począwszy od preparatów do pielęgnacji twarzy (pianki, kremy, maseczki) przez szampony i odżywki do włosów, po balsamy i olejki do ciała. Oprócz znakomitych receptur wykorzystujących naturalne składniki aktywne pochodzenia roślinnego, dużą zaletą specyfików są atrakcyjne, kolorowe opakowania, obok których nie da się przejść obojętnie. To wszystko sprawiło, że konsumentki na całym świecie oszalały na punkcie koreańskich zabiegów upiększających. Patrząc na cery kobiet z tej części globu, trzeba przyznać, że wysiłek i czas włożony przez nie w pielęgnację się opłaca. Panie szczycą się nieskazitelną skórą bez niedoskonałości, zmarszczek i przebarwień, a także młodym wyglądem.

Jedną z najpopularniejszych koreańskich marek jest Holika Holika. Konsumentki urzekła przepięknymi i często zaskakującymi opakowaniami, np. mydła oczyszczającego w kształcie… jajek lub peelingu również w formie kurzego jajka z widocznym żółtkiem. Z pewnością jest to ciekawa alternatywa dla tradycyjnych tubek i słoiczków, których zresztą nie brakuje w asortymencie producenta, a także pomysł na prezent. Koreanki dużo uwagi poświęcają pielęgnacji twarzy, dlatego i tutaj czekają na Ciebie różnego rodzaju maseczki (w kremie oraz w formie nasączonego płatu), koncentraty, serum, toniki, pianki itp. Szeroki wybór specyfików znajdziesz na MAKEUP, do tego w atrakcyjnych cenach.

ABC codziennej pielęgnacji

Nie podążaj ślepo za koreańską modą na pielęgnację i nie naśladuj jej na siłę, lecz inspiruj się nią i wykorzystuj jej elementy w codziennych zabiegach urodowych. Wykorzystuj to, co dla Twojej skóry najlepsze. Oto niektóre ze słynnych rytuałów Koreanek, które możesz sprawdzić u siebie.


Maseczki i peelingi na twarz

Koreanki nakładają na twarz maseczki nawet trzy razy w tygodniu, by dogłębnie nawilżyć cerę. Ty nie musisz robić tego aż tak często (wystarczy dwa razy w tygodniu), ale ważne jest, byś była sumienna i konsekwentna w tych działaniach. Nawet najdroższy specyfik nie pomoże, jeśli użyjesz go co kilka miesięcy. Koreanki pokochały maski w płachcie oraz bąbelkowe, które są wygodne w użyciu, a do tego pięknie wyglądają.

Peelingi są potrzebne skórze, by złuszczać jej martwe komórki, pomagać w odbudowie i pozbywać się przebarwień oraz niedoskonałości. Pójdź za śladem Koreanek i wybierz produkty enzymatyczne, które są łagodniejsze niż np. mechaniczne, ponieważ bazują na naturalnych lub chemicznych enzymach.

Serum i esencje

Oprócz kremu nawilżającego stosuj esencje wykorzystujące moc roślin. Ich działanie przypomina serum, jednak mają lżejszą konsystencję i szybciej się wchłaniają. W Korei są prawdziwym hitem, ponieważ błyskawicznie poprawiają stan naskórka, eliminując uczucie swędzenia oraz zaczerwienienia. Wybierz produkt o właściwościach dobranych to Twojego typu i potrzeb cery. W sklepach znajdziesz te przeciwstarzeniowe, odżywcze czy nawilżające. Nakładaj je po wieczornym demakijażu tuż przed aplikacją kremu.


Warstwowe nakładanie kosmetyków

Koreanki od pokoleń stosują produkty upiększające w ten sposób, że nakładają je warstwami. Cała pielęgnacja opiera się na wieloetapowych działaniach następujących po sobie. To sprawia, że skóra otrzymuje bogactwo składników odżywczych, jest dogłębnie oczyszczona i silnie nawilżona. Nakładanie produktów warstwami może jednak okazać się za ciężkie dla Twojej cery, dlatego ogranicz się do wklepywania kremu oraz esencji (ewentualnie serum).

Nigdy nie zapominaj o ochronie przed promieniowaniem UV. Dla Koreanek to sprawa priorytetowa, ponieważ dzięki temu ich twarz dłużej pozostaje młoda, gładka i bez widocznych przebarwień. Dlatego nie wychodzą z domu bez nałożenia produktu z filtrami. To dobry rytuał, który warto naśladować, najlepiej przez cały rok.

Demakijaż w dwóch krokach

Usuwanie makijażu przez Polki zazwyczaj ogranicza się do użycia płynu micelarnego oraz kremu nawilżającego. Koreanki rozbudowały tę czynność do rozmiarów prawdziwego rytuału upiększającego. W pierwszym etapie oczyszczają cerą za pomocą olejku myjącego, np. kameliowego, który zbiera resztki makijażu i sebum. Produkt nakłada się na suchą skórę i wmasowuje wilgotnymi dłońmi. W drugiej części stosują żel lub piankę dla jeszcze dokładniejszego oczyszczenia twarzy, którą następnie spłukują letnią wodą.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy