Na ul. Węglowej w Czechowicach-Dziedzicach ok. godz. 7:00 młoda kobieta wtargnęła wprost pod nadjeżdżający pojazd.
- Jak ustalili policjanci dziewczyna stała przy przejściu dla pieszych, kiedy dojeżdżający do pasów kierujący mrugnął światłami nadjeżdżającemu z naprzeciwka kierowcy, aby zwrócić mu uwagę, że nie ma włączonych świateł mijania. 18-latka zinterpretowała to jako znak dla siebie i weszła wprost pod koła pojazdu - relacjonuje asp. szt. Roman Szybiak z bielskiej komendy.
Dziewczyna słuchała muzyki i nie obserwowała dokładnie otoczenia drogi. Na szczęście nie doznała poważnych obrażeń. Została upomniana przez policjantów.
- Jak ustalili policjanci dziewczyna stała przy przejściu dla pieszych, kiedy dojeżdżający do pasów kierujący mrugnął światłami nadjeżdżającemu z naprzeciwka kierowcy, aby zwrócić mu uwagę, że nie ma włączonych świateł mijania. 18-latka zinterpretowała to jako znak dla siebie i weszła wprost pod koła pojazdu - relacjonuje asp. szt. Roman Szybiak z bielskiej komendy.
Dziewczyna słuchała muzyki i nie obserwowała dokładnie otoczenia drogi. Na szczęście nie doznała poważnych obrażeń. Została upomniana przez policjantów.
Brak komentarzy