Groźni bandyci w rękach bielskiej policji

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, Na sygnale, Wiadomości, 18.02.2020 09:57,

Bielscy policjanci zatrzymali trzech młodych bielszczan podejrzewanych o rozboje i pobicia

Groźni bandyci w rękach bielskiej policji

Jak informuje bielska policja, 21 stycznia do oficera dyżurnego komisariatu przy ul. Traugutta z bielskiego szpitala pediatrycznego wpłynęło zgłoszenie o poważnie pobitym 17-latku. Na miejsce natychmiast udali się mundurowi, którzy ustalili, że młody bielszczanin padł ofiarą rozboju. W jednym z zagajników przy bielskiej ulicy Dożynkowej został napadnięty, pobity i okradziony przez dwóch swoich znajomych. Policjanci ustalili, że wcześniej zwabili go w tamto miejsce, a następnie napadli. Ich łupem padł plecak i butelka wódki. Nastolatek zbiegł sprawcom, pomocy udzielili mu pracownicy położonej niedaleko firmy, w której znalazł schronienie. Stamtąd trafił do szpitala.

Śledczy z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej rozpoczęli śledztwo i poszukiwania sprawców. Stróże prawa wytypowali 20-letniego bielszczanina i jego rówieśnika, także bielszczanina, podejrzewanych o rozbój na 17-latku. Okazało się też, że to nie pierwszy raz kiedy pokrzywdzony 17-latek padł ofiarą swojego o trzy lata starszego znajomego. Śledczy ustalili, że 20-latek napadał na niego wcześniej jeszcze dwa razy.



Pierwszy raz – 9 stycznia pobił go w rejonie jednego z bielskich centrów handlowych ponieważ podejrzewał, że nastolatek rozpowiada o nim nieprawdziwe informacje wśród ich wspólnych znajomych. Niecałe dwa tygodnie później nastolatek znów padł ofiarą tego samego 20-latka, który dowiedział się, że ma on przy sobie nowy markowy telefon komórkowy, wartości ponad 3 tysiące złotych. 20-latek ze swoim 22-letnim kolegą napadli nastolatka, pobili i zabrali cenne urządzenie. 21 stycznia ten sam 20-latek w towarzystwie innego 20-latka, także zamieszkałego w Bielsku-Białej dokonali na nim wspomnianego rozboju w okolicy ulicy Dożynkowej. Ofiara nie zgłasza niczego Policji, bo sama była przez Policję poszukiwana. Nastolatek był bowiem uciekinierem z jednego ze śląskich ośrodków wychowawczych.

Kryminalni wytropili i zatrzymali całą trójkę. Po nocach spędzonych w policyjnej celi zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty. 20-latkowi, podejrzewanemu o pobicie i dwa rozboje grozi 12 lat za kratami. Jego 20 i 22-letniemu kompanowi, którzy brali udział w po jednym z rozbojów również grożą 12-letnie wyroki. Na przełomie ostatniego tygodnia bielski sąd na wniosek śledczych aresztował całą trójkę. Pokrzywdzony 17-latek został doprowadzony do placówki wychowawczej, z której wcześniej zbiegł.

źródło: KMP Bielsko-Biała

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy