Dane Państwowej Inspekcji Sanitarnej są przerażające. Mimo politycznej wojny wydanej narkomanii i dopalaczom, zwłaszcza wśród młodzieży wcale nie maleje
spożycie tych substancji, choć faktem jest, że tzw. dopalaczy nie można już tak łatwo nabyć jak przed kilkoma laty.
Tyle, że, jak wiadomo, dla chcącego nie ma nic trudnego. Proceder kwitnie. Z danych wynika, że najwięcej zatruć dopalaczami jest w województwie łódzkim, ale na drugim miejscu w tej niechlubnej klasyfikacji jest województwo śląskie. Natężenie dużych miast jest tu największe w kraju, stąd rozprowadzającym truciznę jest najłatwiej "zginąć w tłumie".
Sytuacja jest o tyle poważna, że na rynku pojawiły się nowe substancje, zaczęły się wakacje, a młodzież z nudów często sięga po coś nowego. Dane są bezlitosne, spożycie narkotyków i dopalaczy wzrasta latem gwałtownie, dlatego uważajmy i monitorujmy zachowanie swoich dzieci. W trosce o ich zdrowie i życie.
Brak komentarzy