Jak informuje policja, 45-letni mieszkaniec powiatu bielskiego posiadał blisko 1500 litrów różnego rodzaju wyrobów spirytusowych i 60 kilogramów tytoniu. Wszystko to znajdowało się na terenie kilku nieruchomości. Dzięki policyjnej akcji, na czarny rynek nie trafił towar o wartości ponad 120 tysięcy złotych.
- 45-latek od dłuższego czasu był obserwowany przez śledczych z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą bielskiej komendy. Zatrzymanie mężczyzny miało miejsce 9 kwietnia w Bestwince. Tego dnia kryminalni wspólnie z policjantami z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach i bielską Służbą Celno-Skarbową zaplanowali "nalot" na hurtownię i zatrzymanie podejrzanego. Do policyjnej akcji doszło w ostatnim momencie, ponieważ w czasie realizacji przez nich czynności w sąsiedniej miejscowości, gdzie w sposób ryzykowny przechowywano pozostały alkohol, wybuchł pożar. Jak się okazało, spalony garaż należał do podejrzanego - informują bielscy policjanci.
W sumie śledczy zabezpieczyli alkohol i tytoń o czarnorynkowej wartości ponad 120 tys. zł. Zatrzymany 45-latek usłyszał zarzuty uszczuplenia podatku akcyzowego na szkodę Skarbu Państwa. Za przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Może także zostać wezwany do zapłaty należnego podatku akcyzowego. Osobno badany jest wątek niestosowania się do przepisów przeciwpożarowych.
- Nielegalny alkohol to nie tylko ogromne finansowe straty dla Skarbu Państwa. To także ryzyko śmiertelnego zatrucia alkoholem niewiadomego pochodzenia oraz zagrożenie pożarowe spowodowane nielegalnie przetwarzanym i składowanym alkoholem. - podkreślają policjanci.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy