W sobotę (23.05) tuż przed 21 mieszkaniec Brzeszcz powiadomił policjantów, że nieznany sprawca sprzed domu skradł jego samochód marki Fiat Seicento. Informacja o zdarzeniu oraz poszukiwaniu fiata natychmiast została przekazana wszystkim patrolom.
W drodze na miejsce zdarzenia kryminalni otrzymali informację, że chwilę wcześniej dwaj kierowcy na ulicy Jedlina w Jawiszowicach, zauważyli uszkodzony samochód marki Seicento, z którego wybiegł mężczyzna i uciekł do pobliskiego lasu. W związku z powyższym wszczęte zostały poszukiwania kierującego, w których wziął udział policyjny przewodnik wraz z psem tropiącym.
W czasie, gdy trwały poszukiwania, dyżurny komisariatu ustalił, że policjanci z powiatu bielskiego poszukują sprawcy kolizji drogowej do której doszło w Wilamowicach, a której sprawca odjechał z miejsca zdarzenia fiatem seicento identycznym z tym, który w stanie uszkodzonym został odnaleziony w Jawiszowicach. Ponadto okazało się, że rysopis sprawcy kolizji odpowiadał rysopisowi mężczyzny, który porzucił seicento w Jawiszowicach.
W międzyczasie na miejsce odnalezienia fiata przyszedł właściciel. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i idealnie pasował do rysopisu podawanego przez poszkodowaną w kolizji drogowej oraz przez kierowców, którzy widzieli uciekającego kierowcę fiata. W związku z powyższym właściciel pojazdu został zatrzymany i trafił do komisariatu Policji. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 1,4 promila alkoholu. W związku z podejrzeniem kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości badanie powtórzono kilkakrotnie. Okazało się również, że wobec sprawcy w 2018 roku Sąd orzekł czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, z kolei za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Oświęcim
Brak komentarzy