W oczekiwaniu na wyniki badań, wójt odwołał zajęcia w szkole

Region, Bielsko-Biała, Na sygnale, Wiadomości, 26.02.2020 14:15, PG/ foto: pixabay
Nie ma jeszcze wyniku badania nauczycielki ze szkoły w Mazańcowicach, która jest sprawdzana w kierunku zakażenia koronawirusem. Kobieta przebywa na oddziale zakaźnym szpitala w Chorzowie.
W oczekiwaniu na wyniki badań, wójt odwołał zajęcia w szkole

Jak już pisaliśmy w poniedziałek (24.02.) na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej zgłosiła się pacjentka, która dzień wcześniej wróciła z Rzymu. Miała gorączkę i objawy typowe dla grypy.

Pacjentka została przetransportowana na oddział zakaźny Szpitala Specjalistycznego w Chorzowie. Okazuje się, że kobieta jest nauczycielką w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Mazańcowicach. W poniedziałek normalnie prowadziła zajęcia.

Wójt gminy Jasienica Janusz Pierzyna postanowił odwołać zajęcia w szkole do czasu wyników badań

- Nie ma jeszcze wyniku badania nauczycielki ze szkoły w Mazańcowicach, która jest sprawdzana w kierunku zakażenia koronawirusem. Obecnie kobieta przebywa na oddziale zakaźnym szpitala w Chorzowie. Wyniki mają być znane w środę po południu lub w czwartek – informuje dr Rutkiewicz z bielskiego Sanepidu.

xxx

Główny Inspektor Sanitarny wydał instrukcje dla osób powracających z północnych Włoch. W ostatnich kilku dniach obserwuje się tam rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Chodzi o turystów, którzy byli w tym kraju w ciągu ostatnich 14 dni.

Powodem do niepokoju są takie objawy jak: gorączka, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem.

Mieszkańcy powiatu bielskiego, którzy wrócili z Półwyspu Apenińskiego w ostatnich 2 tygodniach i mają takie objawy powinni:

*bez zwłoki telefonicznie powiadomić Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Bielsku-Białej. Można to zrobić dzwoniąc pod numer: 33/499-29-22. Po godz. 15:00 czynny jest numer alarmowy: 504-022-816. Jak mówi dr Jarosław Rutkiewicz, te numery już są obciążone, stąd prośba o zachowanie spokoju i dzwonienie tylko w uzasadnionych przypadkach,

*lub zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego. „W naszym przypadku najbliższe takie oddziały znajdują się w szpitalach w Cieszynie i Tychach”- mówi Marek Rączka, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej.

Jeśli ktoś właśnie wrócił z północnych Włoch i nie ma niepokojących objawów powinien zachować spokój. „Zalecenia są takie, aby przez kolejne 14 dni obserwować się: codziennie mierzyć temperaturę i zwracać uwagę na występowanie objawów grypopodobnych”- mówi dyrektor bielskiego Sanepidu dr Jarosław Rutkiewicz. Powinniśmy przy tym normalnie funkcjonować: chodzić do pracy, czy do szkoły.

Niezbędne jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny, takich jak częste mycie rąk.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy