Wiatr, śnieg, zagrożenie lawinowe i 9 osób w potrzasku. Ratownicy GOPR w akcji

Region, Na sygnale, Wiadomości, 06.01.2020 10:50, ap, foto: GOPR Beskidy
Aż 9 turystów w 3 różnych miejscach potrzebowało pomocy. Akcje ratunkowo-poszukiwawcze ratowników GOPR utrudniały złe warunki atmosferyczne.
Wiatr, śnieg, zagrożenie lawinowe i 9 osób w potrzasku. Ratownicy GOPR w akcji
Niedziela (05.12) w masywie Babiej Góry okazała się dniem wytężonej pracy ratowników GOPR. W niesprzyjających warunkach GOPR-owcy kilkukrotne ratowali turystów z opresji.

Od sobotniego wieczoru monitorowano telefonicznie dwójkę turystów biwakujących po słowackiej stronie partii szczytowych masywu. Turyści odmówili udzielenia pomocy i wezwania HZS ze Słowacji. Rano chwilę po godz. 9:00 rano do CSR Szczyrk wpłynęło zgłoszenie od 2 osób znajdujących się w eksponowanym terenie po północnej stronie grani, w rejonie Żlebu Poszukiwaczy Skarbów. Jak się okazało, są to ci sami turyści, którzy biwakowali po stronie słowackiej.

- Ze stacji ratunkowej na Markowych Szczawinach w stronę poszkodowanych wyruszył zespół dyżurny (3 ratowników), jednocześnie została zorganizowana wyprawa mająca na celu wsparcie i zapewnienie dodatkowych zasobów ludzkich i sprzętu – zwłaszcza w kontekście trudnej lokalizacji poszkodowanych i wzrastającego zagrożenia lawinowego - relacjonują ratownicy GOPR Beskidy.

Ratownicy przy pomocy samochodu terenowego, a następnie quada na gąsienicach i skutera dojeżdżali na Markowe Szczawiny, skąd na nartach skiturowych udawali się w rejon zdarzenia, prowadząc działania z dwóch kierunków. Po ponad 3 godzinach udało się dotrzeć do poszkodowanych, którzy po wstępnym badaniu, zaopatrzeniu i ogrzaniu zostali z asekuracją wyprowadzeni na grań.



W czasie tych działań jeden z zespołów ratowniczych przypadkowo spotkał rodzinę z dzieckiem schodząca zamkniętym szlakiem żółtym (Perć Akademicka) w stronę schroniska. Turyści byli przekonani, że znajdują się na szlaku czerwonym prowadzącym w stronę Przełęczy Brona. W towarzystwie 2 ratowników zostali wyprowadzeni na grań i sprowadzeni do schroniska – cała trójka w znakomitej kondycji, nie wymagali udzielenia pomocy medycznej.

Tymczasem do zespołu znajdującego się w rejonie kopuły szczytowej dotarła informacja o 2 osobach zagubionych na grani szczytowej pomiędzy Diablakiem a Gówniakiem, powodem zagubienia jest bardzo silny wiatr, brak widocznych oznaczeń szlaku i praktycznie zerowa widoczność.

- W ich kierunku udało się kolejnych 2 ratowników, osoby poszkodowane udało się odnaleźć niedaleko szczytu w niedługim czasie – okazało się, że są to 4, a nie jak pierwotnie sądzono 2 osoby. Poszkodowani asekurowani liną zostali sprowadzeni do schroniska na Markowych Szczawinach – skąd samodzielnie udali się do Zawoi - dodają ratownicy.

Poszkodowani znajdujący się w Żlebie Poszukiwaczy Skarbów po wyprowadzeniu z asekuracją na grań zostali sprowadzeni na Markowe Szczawiny. Obydwaj znajdowali się w łagodnym stadium hipotermii – po ogrzaniu pozostali na nocleg w schronisku.

Podsumowując, działania zostały zakończone ok. godz. 18:00, pomocy udzielono w sumie 9 osobom w trzech równolegle prowadzonych wyprawach ratunkowych. Wyprawy były prowadzone podczas załamania pogody – bardzo silny wiatr, opad śniegu, wzrastające zagrożenie lawinowe i ograniczona widoczność.



Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy