Zdarzają się, zresztą często, takie przypadki, że ubezpieczamy samochód, ten się psuje, więc odwozimy go do naprawy i jeśli mamy taką opcję w umowie z ubezpieczycielem, to otrzymujemy na czas naprawy, pojazd zastępczy. Wielkie szczęście miał jeden z mieszkańców Bielska-Białej, który korzystał z takiej właśnie opcji, co mógł przypłacić zdrowiem na pewno, a życiem być może.
Otóż kierowca zaparkował samochód i udał się na zakupy. W tym czasie zastępczy pojazd zaczął płonąć! Pół godziny z żywiołem przy ulicy Przekop w Bielsku-Białej walczyli strażacy. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby kierowca zdecydował się na zakupy w sklepie położonym gdzieś dalej. Uważajmy!
Brak komentarzy