Na dachu szpitala powstało niewzykłe lądowisko

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, Polityka, Gospodarka, Wiadomości, 13.12.2019 16:00, ap
To najnowocześniejsze i najwyżej zlokalizowane lądowisko dla helikoperów ratunkowych w Polsce.
Na dachu szpitala powstało niewzykłe lądowisko

Dzięki historycznej inwestycji o wartości 11 mln zł Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Śląskiego w Cieszynie (udzielający rocznie pomocy 33 tys. pacjentów) staje się najlepiej wyposażonym i skomunikowanym oddziałem ratunkowym w Polsce.

- Szpital Śląski w Cieszynie, w myśl przepisów, do końca 2020 roku musi dysponować lądowiskiem. Udało nam się z sukcesem zrealizować tę ważną inwestycję w terminie. Lądowisko daje możliwość niesienia natychmiastowej pomocy pacjentom, którzy w stanie zagrożenia życia będą transportowani bezpośrednio z helikoptera do SOR. Zyskane dzięki temu cenne minuty mogą decydować o życiu pacjenta – mówi Czesław Płygawko, Dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie i dodaje - prócz budowy płyty lądowiska, inwestycja objęła również doposażenie SOR w nowoczesne urządzenia medyczne jak aparat RTG, aparat USG, a także w pełni wyposażoną 3-stanowiskową salę intensywnej terapii.

Całkowity koszt projektu budowy lądowiska wraz z pełnym dostosowaniem budynku do wymogów p.poż oraz doposażeniem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w nowoczesny sprzęt wyniósł: 11 167 027,13 zł, a sam koszt budowy lądowiska wyniósł 7,4 mln zł z czego 3,1 mln zł pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a 1,5 mln zł z budżetu Państwa.

Dlaczego lądowisko?

Szpital Śląski, mimo niełatwej obecnie sytuacji finansowej w ochronie zdrowia musiał podjąć się tej inwestycji, bowiem zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 3 listopada 2011 r. w sprawie szpitalnych oddziałów ratunkowych z późn. zmianami musi dysponować własnym lądowiskiem lub lądowiskiem zlokalizowanym maksymalnie 5 min. drogi specjalistycznym środkiem transportu od SOR.

Niespełnienie tego wymogu spowodowałoby zamknięcie cieszyńskiego SOR-u i przekształcenie go w Izbę Przyjęć, przez co Szpital straciłby rocznie kwotę około 5,5 mln zł ze swojego budżetu, a ponadto zostałby usunięty z „Sieci Szpitali”. Wpłynęłoby to na ograniczenie zakresu udzielanych świadczeń (szczególnie zabiegowych) i redukcję oddziałów szpitalnych oraz zatrudnienia. Ale inwestycja ta ma przede wszystkim znaczenie dla zdrowia i życia pacjentów.

- To piękne lądowisko i doposażony oddział ratunkowy. Inwestycja ta nie byłaby zrealizowana, gdyby nie ogromne zaangażowanie ze strony dyrekcji szpitala, za co w imieniu Ministerstwa dziękuję. Cieszę się, że mogliśmy pomóc w tym projekcie. To ogromna korzyść dla pacjenta, bo osoba znajdująca się w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia, szybciej trafi do szpitala, gdzie zostanie podjęte leczenie. Oby więcej takich inwestycji i takich beneficjentów - powiedziała Agnieszka Tuderek-Kuleta, naczelnik Wydziału Oceny i MonitorowaniaDepartamentu Oceny Inwestycji w Ministerstwie Zdrowia.

Dlaczego na dachu?

Lądowisko wyniesione, czyli zlokalizowane na dachu Szpitala Śląskiego, ma wiele zalet. Jak podkreślają zawodowi piloci i eksperci – taka lokalizacja jest dla pilotów najwygodniejsza i najbezpieczniejsza, a właśnie bezpieczeństwo powinno być najważniejsze. Można powiedzieć, że piloci kochają lądowiska zlokalizowane na dachach, co minimalizuje ryzyko związane z lądowaniem między budynkami – ocenia Leon Góra, wieloletni pilot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, obecnie kontroler lądowisk.

Potwierdza to opinia dr. Marcina Podgórskiego, zastępcy Dyrektora ds. Ratownictwa Medycznego, Organizacji i Planowania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który oceniając lądowisko na Szpitalu Śląskim mówi - lokalizacja tego lądowiska to najlepsze rozwiązanie zkilku powodów. Po pierwsze umożliwia szybkie transferowanie pacjenta z lądowiska do SOR (w przeciwieństwie do lądowisk zlokalizowanych obok lub w sąsiedztwie szpitali), po drugie bardzo ważnym atutem jest to, że Szpital Śląski to szpital wielospecjalistyczny, co jest szczególnie istotne biorąc pod uwagę zabezpieczenie pacjentów. Kolejny atut to fakt przystosowania do startowania i lądowania zarówno w dzień jak i w nocy. Warto wziąć też pod uwagę, że lądowisko na dachu wyklucza obecność osób postronnych, które mogą przeszkadzać w akcji ratowniczej.

Dyrektor Regionalny Regionu Południowego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zwrócił uwagę, że to właśnie bezpieczeństwo pacjentów jest najważniejsze.

- Skala inwestycji robi duże wrażenie, ale to co robi jeszcze większe wrażenie to to, że pacjent z miejsca zdarzenia trafia bezpośrednio do szpitala. Daje to możliwość szybkiego i bezpiecznego transportu pacjentów na terenie nawet całego kraju - mówi Marek Maślanka, Dyrektor Regionalny Regionu Południowego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i dodaje - Z punktu widzenia LPR opcja lądowiska wyniesionego na dachu szpitala jest dla nas, jako jego użytkowników, najbezpieczniejsza i najwygodniejsza.

Budowa lądowiska naziemnego wiązałaby się z koniecznością zakupu działki, bowiem władze Cieszyna w 2015 r. nie zgodziły się na przekazanie terenu pod taką inwestycję, opracowania dokumentacji, ekspertyz, pozwoleń i uzgodnień, a także zapewnienia specjalistycznego transportu pacjenta z lądowiska do SOR i utrzymania lądowiska w lokalizacji oddalonej od terenu ZZOZ w Cieszynie. Przy inwestycji innej niż zlokalizowanej na dachu, Szpital Śląski nie miałby możliwości przy okazji prowadzonych prac spełnienia wymagań ochrony przeciwpożarowej, nie posiadałby nowej windy, a także musiałby wykonać remont komina lub go zburzyć.

- Chcę serdecznie pogratulować dyrekcji Szpitala Śląskiego w Cieszynie uporu, samozaparcia oraz zawziętości, by ta inwestycja w pełni została ukończona. Dziękuję również za zabezpieczenie ratunkowe mieszkańców naszego powiatu - podsumował Mieczysław Szczurek, Starosta Cieszyński.

Co jeszcze objęła inwestycja?

Przy okazji tej inwestycji zmodernizowano Pawilon Łóżkowy Szpitala Śląskiego, realizując nakazy kompleksowego zabezpieczenia przeciwpożarowego. Jest to o tyle istotne, że na szpitalu ciążyły niewykonane od blisko 20 lat nakazy dostosowania budynku do wymogów p.poż, wydane przez Powiatową Państwową Straż Pożarną, których terminy realizacji były wielokrotnie odsuwane w czasie z uwagi na brak środków na ten cel. Szpital od 2014 roku w miarę swoich możliwości wspomniane nakazy, w zakresie, na który pozwalałyposiadane środki własne, a dzisiaj może pochwalić się ukończeniem wszystkich niezbędnych prac. Wykonano złożony system wentylacji pożarowej budynku do odprowadzania dymu i ciepła. Większość niewymienionych dotąd drzwi wejściowych do oddziałów i klatki schodowej służące ewakuacji zastąpiono drzwiami spełniającymi wymagania przeciwpożarowe. Rozbudowano system hydrantów wewnętrznych na potrzeby powstającego lądowiska.

- Ta szeroko zakrojona inwestycja pozwoliła też na wykonanie szeregu innych prac modernizacyjnych – wymieniono drzwi, oświetlenie, podwieszane sufity, naprawiono i odmalowano komin po dawnej spalarni odpadów. Wymieniono starą, wyeksploatowaną windę na nowoczesną w standardzie ratowniczym – podsumowuje Adam Śliż, zastępca Dyrektora ds. techniczno – gospodarczych Szpitala Śląskiego w Cieszynie, koordynujący inwestycję. Jak dodaje - dzięki inwestycji szpital wpisano do aktualnej i przyszłej sieci podstawowego zabezpieczenia szpitalnego oraz uzyskano pozytywną rekomendację dla przyszłych inwestycji współfinansowanych ze środków unijnych.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy