W niedzielę walka o 51 miejsc, kto ze Śląska?

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, Polityka, Wiadomości, 23.05.2019 16:00, PAN
W niedzielę walka o 51 miejsc, kto ze Śląska?
W najbliższą niedzielę odbędą się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Wybory ważne, bo wystarczy wyjść na ulice, by zobaczyć, jak zmienił się nasz kraj po 15 latach członkostwa w Unii Europejskiej. Zgodnie z ustalonymi parytetami Polska ma przyznanych 51 mandatów w PE, a jeśli dojdzie do brexitu to 52. O to toczy się gra. Kto wygra, okaże się w niedzielny wieczór.


Z badań wynika, że Polacy nie mają wielkiej świadomości o zasadach wyborczych do PE, a jeszcze mniejszą o frakcjach tam funkcjonujących. Głosujemy na daną partię, oceniając głównie polityczne sympatie krajowe, ale nie mamy już świadomości, jak nasz głos ma szanse wpłynąć na losy wspólnoty. To dlatego politycy tak walczą o wysokie miejsca na listach wyborczych, bo "jedynka" zwykle przekłada się na uzyskanie mandatu.

Wybory do Parlamentu Europejskiego mają swoją specyfikę. Po pierwsze chodzimy na nie rzadziej niż na wybory samorządowe i parlamentarne, po drugie panująca aura nie zachęca do wychodzenia z domu, po trzecie zaś dla nas liczy się głównie krajowa polityka.

Polska podzielona została na 13 okręgów wyborczych. Nas oczywiście najbardziej interesuje okręg śląski, który jest wyjątkowy ze względu na dużą liczbę mieszkańców i największe w kraju nasilenie sporej wielkości miast, a to mieszkańcy aglomeracji najczęściej wybierają się na wybory do PE. Nie jest to bez znaczenia, bo liczba mandatów w danym okręgu ma znaczenie.

Jeśli w okręgu śląskim do wyborów pójdzie dwa razy więcej osób niż w innym, to może okazać się, że będzie w nim do rozdania dwa razy więcej mandatów. Realnie rzecz biorąc z regionu śląskiego mandat uzyska 6-8 kandydatów.

Jak liczone są głosy? Po pierwsze wyniki, jakie zobaczą Państwo obserwując wieczór wyborczy to będą wyniki uzyskane przez listy partyjne. Potem te procenty przekładać się będą na liczbę mandatów. I jeśli jakaś partia uzyska na przykład 4 mandaty, to wówczas rozdzielone one zostaną pomiędzy kandydatów z największą liczba głosów.

Zwykle najwięcej uzyskują wspomniane "jedynki", ale może się okazać, iż mandat uzyska osoba z miejsca piątego, a z pierwszego nie. Dlatego warto głosować zgodnie z sumieniem i nie bać się zakreślić osoby, którą na przykład znamy, a jest na dalszym miejscu. Pewien kłopot jest, gdy do wyborów startuje koalicja, a mamy taki przypadek. Wówczas oddany głos na polityka na przykład SLD może przełożyć się na mandat dla kandydata PO.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy