Posłanka ziemi Żywieckiej Małgorzata Pępek jest zdania, że uchwała zabraniająca wystąpień mieszkańców Żywca podczas sesji Rad Miasta jest złamaniem konstytucyjnego prawa obywateli. W mieście zasłaniają się tym, że ustawa o RODO nakłada na nich taki obowiązek.
Do tej pory po zakończeniu obrad w punkcie "wolne wnioski" głos mogli zabrać mieszkańcy. Mogli zadać pytanie radnym, burmistrzowi, specjalistom zapraszanym na obrady itp. Teraz nie mają już takiej możliwości, choć poza Żywcem takich zwyczajów nie wprowadzono.
O co chodzi? Otóż obrady rad gmin, powiatów i miast są transmitowane na żywo. Ale tylko obrady. Chodzi o to, by obywatel mógł zobaczyć, jak głosują i jaki sprawy podnoszone są w jego imieniu. Ma też prawo wybrać się na obrady i na żywo posłuchać co mają do powiedzenia wybrańcy.
W Żywcu uważają, że gdyby mieszkańcy mieli nadal możliwość zadania pytań, to podczas ich zadawania mogliby ujawnić dane osobowe, co jest zakazane. Posłanka Pępek złożyła w tej sprawie interpelację i ciekawe, jak na sprawę zareagują prawnicy.
Brak komentarzy