Nie był to najlepszy występ bielskiej drużyny, ale też i rywal był nietuzinkowy. Pierwszy set długo miał wyrównany przebieg, dopiero po bloku Krikuna BBTS objął prowadzenie 19-16 i nie oddał go do końca partii.
W drugim secie długo prowadzili goście z Jaworzna, potem utrzymywał się wynik remisowy, aż wreszcie po atakach Frąca i Kowalczyka BBTS objął prowadzenie 2-0. Podobny przebieg miał set trzeci, początkowo prowadzili goście, potem BBTS odrobił straty, by wygrać mecz za trzy punkty.
BBTS: Macionczyk (3), Kapelus (12), Hunek (4), Krikun (3), Piotrowski (6), Oniszk (7) oraz Marek (libero) Frąc (11), Żuk (2).
Brak komentarzy