Piłkarki Rekordu Bielsko-Biała doznały wysokiej porażki w Ekstralidze z walczącym o tytuł SMS Łódź
Podopieczne Marka Chojnackiego to zespół systematycznie budowany od lat w oparciu o wyselekcjonowane i skoszarowane w miejscowej SMS zawodniczki. Doświadczony szkoleniowiec ma coś bardzo cennego, czyli... czas i drużyna robi systematyczne postępy. Najpierw walczyła o utrzymanie, potem skończyła sezon w czołówce, w kolejnym była już na podium.
Chojnacki, legenda ŁKS i polskiej ekstraklasy, ze swoim klubem osiągnął wszystko. Szanują go nawet fani Widzewa, więc nie dziwmy się, że ma ambicje, by w końcu po złoto sięgnąć z kolejnym klubem ze swojego miasta.
Rekord przystąpił do zawodów bez kilku czołowych zawodniczek, ale w pierwszej połowie stawiał czoło ekipie z Łodzi. Wprawdzie lepiej zorganizowano były prezyjezdne, niemniej dopiero w 43 minucie po centrze Enjo piłkę głową do siatki skierowała Rędzia. Tuż po zmianie stron łodzianki szybko zdobyły dwie bramki i stało się jasne, że odjadą z pełną pulą. W sumie skończyło się 0-5, a wynik oddaje to, co działo się na boisku zwłaszcza w drugiej połowie.
Reord Bielsko-Bała - UKS SMS Łódź 0-5 (0-1)
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy