W gronie czterech najlepszych zespołów jest Rekord Bielsko-Biała. Zespół zapewnił sobie awans do strefy medalowej głownie dzięki pokonaniu mistrza Polski AZS UJ
Kraków w sezonie zasadniczym. I to właśnie zarząd krakowskiego klubu postanowił, że nie chce złotego medalu bez walki. Pierwsza propozycja dotycząca zakończenia
rozgrywek była taka, by przyznać medale według punktów zdobytych w fazie zasadniczej. AZS UJ przegrał tylko jeden raz - właśnie z Rekordem i bez trudu obroniłby pierwszą pozycję sprzed roku. Wówczas srebro zdobyłby AZS UAM Poznań, brąz Słomniczanka, a Rekord byłby czwarty.
Teraz bielszczanki mają szanse nawet na złoto, warto jednak podkreślić postawę fair AZS UJ, który złoto chce zdobyć w uczciwej walce lub wcale.
Brak komentarzy