Rekord Bielsko-Biała nie zachwyca swoją grą, ale zdobywa punkty w futsalowej ekstraklasie Szczyt formy zespół Andrzeja Szłapy ma mieć za kilka tygodni, gdy mierzyć się będzie w Pradze o awans o UEFA Futsal Cup.
W pierwszej połowie mecz Rekordu w Laskowicach miał wyrównany przebieg. Orzeł chce budować silny futsalowy ośrodek, jest w tym mieście parcie na tą dyscyplinę i z pewnością miejscowa drużyna odegra w rozgrywkach niepośrednią rolę. Po pierwszych 20 minutach był remis 1-1, a gospodarze nie wykorzystali przedłużonego rzutu karnego. Po zmianie stron bielszczanie najpierw strzelili sobie samobójczego gola, by potem uzyskać trzy bramki, które rozstrzygnęły losy rywalizacji
Pautiak 7, Korpela 23, Kędra 40 - Popławski 29, 35, Kubik 16, Bondar 26.
Brak komentarzy