Tak, tak mecze zespołu z Bielska-Białej i Gliwic zawsze są emocjonujące i stoją na wysokim poziomie. Polski futsal zaczął się w Gliwicach i choć od kilku lat stolica przeniesiona została do Bielska, to ekipa z Gliwic zawsze pokazuje, że z obecnym stanem rzeczy pogodzić się nie chce.
Mecz od początku był zacięty i na parkiecie sporo się działo. Były słupki, poprzeczki, stuprocentowe sytuacje i aż dziw bierze, że dopiero po kwadransie padła pierwsza bramka, gdy po zagraniu Kubika piłkę do bramki posłał Marek, Po chwili ten sam zawodnik podwyższył rezultat i obie drużyny udały się do szatni na przerwę. Po niej bielszczanie uzyskali dwa gole, po których stało się jasne, że wygrają. Mecz stracił na atrakcyjności, bo choć goście zaryzykowali i zagrali z lotnym bramkarzem, to poważnej bramce rywala nie zagrozili i stać ich było jedynie na gola honorowego.
Rekord Bielsko-Biała – Piast Gliwice 5:1 (2:0)
Marek 15, 17, 25, Janovsky 26, Surmiak 33 - Franz 32.Rekord: Nawrat (Iwanek) – Popławski, Kubik, Budniak, Marek, Janovsky, Bondar, Alex Viana, Korpela, Surmiak, Biel, Gąsior, Burzej.
Brak komentarzy