Tak na dobrą sprawę, to zimą obie drużyny rozegrały całą rundę biorąc pod uwagę szereg gier kontrolnych, a i tak w pierwszym meczu o punkty zawodnikom obu ekip brakowało czucia piłki, co spowodowane było faktem, że większość wspomnianych sparingów grano na sztucznych nawierzchniach. Zarówno Rekordowi jak i Lechii Zielona Góra chciało się grać, widowisko było ciekawe i do końca trzymało fanów obu ekip w niepewności.
Pierwszą bramkę zdobył Bartosz Guzdek, który szybko musiał zmienić lidera Rekordu Marcina Wróbla.Potem rosła przewaga gości, którzy po zmianie stron doprowadzili do wyrównania. W końcówce przycisnęli gracz z Podbeskidzia i zdobyli zwycięską bramkę po uderzeniu Konrada Karety.
Rekord Bielsko-Biała - Lechia Zielona Góra 2-1 (1-0)
Guzdek 29, Kareta 88 - Babij 64.
Rekord: Kucharski - Gudyn, Madzia, Kareta, Caputa, Wróblewski (83 Czaicki), Szymański, Gleń (57 Sobik), Wójcik (68 Mucha), Wróbel (23 Guzdek).
Brak komentarzy