Po udanej inauguracji sezonu w Lidze Siatkówki Kobiet BKS Stal Bielsko-Biała jechał pełen nadziei do Piły. Nie m co ukrywać, że były faworytkami, wszak ekipa z Piły budowała swój zespół w oparciu o zawodniczki z kubów pierwszoligowych, głównie bazując na siatkarkach z Małopolski i Śląska.
Każdy z trzech setów rozpoczynał się podobnie, a więc od przewagi BKS, która topniała w połowie każdej partii, potem następowały proste błędy zawodniczek z Podbeskidzia, co kończyło się zwycięstwami rywala. Przed laty kluby z Piły i Bielska-Białej walczyły o prymat w lidze, ten mecz stał na przeciętnym poziomie, ale pokazał to, o czym się mówiło przed rozgrywkami, a mianowicie, że czeka nas bardzo wyrównany sezon.
Enea PTPS Piła – BKS Stal Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:19, 25:22)
Enea PTPS: Gawlak, Słonecka, Bednarek, Urban, Bolimowska, Baran, Saad (libero).
BKS Stal: Różański, Janicka, Kossanyiova, DeHoog, Świrad, Smidova, Drabek (libero) oraz Kowalczyk, Wellna, Moskwa
Enea PTPS: Gawlak, Słonecka, Bednarek, Urban, Bolimowska, Baran, Saad (libero).
BKS Stal: Różański, Janicka, Kossanyiova, DeHoog, Świrad, Smidova, Drabek (libero) oraz Kowalczyk, Wellna, Moskwa
Brak komentarzy