W Pradze rozpoczął się dziś turniej Main Round UEFA Futsal Cup.Mistrz Polski - Rekord Bielsko-Biała pokonał na inaugurację mistrza Malty Luxol St. Andrews 3-1 i jest w grze o awans o zwycięstwo w zawodach, a tylko ono daje przepustkę do gry w kolejnym etapie futsalowej Ligi Mistrzów.
Bielszczanom nie było łatwo, emocje związne z inauguracją dały się we znaki i podopieczni Andrzeja Szłapy błyskawicznie mieli na koncie cztery przewinienia. W 13 minucie do Rekordu uśmiechnęło się szczęście, gdy po zagraniu z rzutu rożnego ex Viana wypalił pod poprzeczkę. Typowo futsalowe zagranie dodało wiary Rekordowi i po chwili Kubik był bliski podwyższenia wyniku. W 17 minucie jeden z graczy rywala otrzymał czerwoną kartkę. To oznaczało, że mistrzowie Polski zagrają przez dwie minuty w przewadze. W tym czasie jednak nie udało się Rekordowi zdobyć gola.
Na początku drugiej odsłony, gdy siły na parkiecie się wyrównały, mistrzowie Malty przeprowadzili błyskawiczny atak i był remis. Rekord odzyskał prowadzenie po nietypowej dla futsalu akcji, gdy Nawrat dalekim wyrzutem uruchomił Bondara, a ten głową skierował piłkę do bramki. Rywale przystąpili do odrabiania strat, wycofali bramkarza, ale gola strzelił Rekord, konkretnie Budniak po rozegraniu rzutu wolnego. Tak więc Rekord udanie rozpoczął sezon w europejskich pucharach, obu równie radosne nastroje panowały w niedzielę po meczu ze Spartą Praga.
Luxol St. Andrews – Rekord Bielsko-Biała 1:3 (0:1)
Maikinho 27 - Viana 13, Bondar 33, Budniak 40.
Brak komentarzy