Przetarg ogłoszony został w styczniu. Krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że ma przeznaczone na ten cel 45,5 mln zł.
Do przetargu oferty złożylo 10 firm, a oferty opiewają na kwoty od 11 mln zł do 42 mln zł. Zatem wszystko wskazuje, że tym razem przetarg zostanie rozstrzygnięty, a wykonawca wybrany. Przypomnijmy, że rok temu przetarg na prace geologiczne został unieważniony ponieważ było niewielu chętnych, a pieniędzy na ten cel zbyt mało.
Teraz oferty będą analizowane przez komisję przetargową. Wyłoniony w przetargu wykonawca będzie miał 2 lata na wykonwanie prac geologicznych i projektowych oraz uzyskanie pozwolenia na budowę.
Projektowanie BDI zostało podzielone na cztery odcinki:
- Głogoczów - Kalwaria Wschód: 11,6 km, koszt ok. 1,88 mld zł.
- Kalwaria Wschód - Chocznia: 21,1 km, koszt szacowany na 3,35 mld zł.
- Chocznia - Bulowice: 11,5 km, koszt ok. 1,16 mld zł.
- Bulowice - Bielsko-Biała Hałcnów: 16,9 km, koszt ok. 1,92 mld zł
Na razie ogłoszono prace na dwa odcinki: Bielsko-Biała - Bulowice oraz Kalwaria Wschód - Chocznia.
Plan zakłada, że w 2028 roku, po uzyskaniu pozwolenia na budowę wszystkich czterech odcinków BDI, rozpocznie się budowa, a nowa droga Bielsko-Biała - Glogoczów ma być gotowa w 2032 roku. Całość ma kosztować 8 mld. zł, w tym 271 mln pójdzie na ogłaszane właśnie prace geologiczne i dukumentacyjne dla czterech odcinków.
Beskidzka Droga Integracyjna ma zostać wybudowana w standardzie drogi ekspresowej, po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Plan zakłada budowę 61 km drogi, 14 węzłów komunikacyjnych, ponad 60 wiaduktów, 25 mostów oraz pięć Miejsc Obsługi Podróżnych.
W ramach przygotowań do rozpoczęcia budowy, na całym odcinku BDI ma zostać wykonanych ponad 6,6 tys. odwiertów i prawie 2,4 tys. sondowań. Średnia głębokość odwiertu to 11 m. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, głębokość odwiertu może sięgać nawet 30 m. Celem badań jest poznanie budowy geologicznej terenu, pobranie próbek z określonej głębokości, szczegółowe określenie warunków podłoża i zbadanie warunków nośności.
Sondy będą wprowadzane na średnią głębokość 13 m. Celem sondowań jest zbadanie, jaki opór stawia grunt i jaką ma nośność.
Brak komentarzy