Wykonawca będzie miał 2 lata na wykonwanie tych prac dla odcinka Bielsko-Biała - Hałcnów - Bulowice. Do 18 lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czeka na oferty od firm. Wkrótce ogłoszone zostaną podobne przetargi na takie same prace na pozostałych trzech odcinkach.
Projektowanie zostało podzielone na cztery odcinki:
- Głogoczów - Kalwaria Wschód: 11,6 km, koszt ok. 1,88 mld zł.
- Kalwaria Wschód - Chocznia: 21,1 km, koszt szacowany na 3,35 mld zł.
- Chocznia - Bulowice: 11,5 km, koszt ok. 1,16 mld zł.
- Bulowice - Bielsko-Biała Hałcnów: 16,9 km, koszt ok. 1,92 mld zł
- Kolejny przetarg, który planujemy ogłosić w najbliższym czasie, dotyczyć będzie 20-kilometrowego odcinka między Chocznią a Kalwarią Zebrzydowską. Ta część trasy będzie równocześnie obwodnicą dwóch miast, Wadowic i Kalwarii - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Plan zakłada, że w 2028 roku, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, rozpocznie się budowa, a nowa droga Bielsko-Biała - Glogoczów ma być gotowa w 2032 roku. Całość ma kosztować 8 mld. zł, w tym 271 mln pójdzie na ogłaszane właśnie prace geologiczne i dukumentacyjne dla czterech odcinków.
Beskidzka Droga Integracyjna ma zostać wybudowana w standardzie drogi ekspresowej, po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Plan zakłada budowę 61 km drogi, 14 węzłów komunikacyjnych, ponad 60 wiaduktów, 25 mostów oraz pięć Miejsc Obsługi Podróżnych.
Zgodnie z wynikami Generalnego Pomiaru Ruchu przeprowadzonego w latach 2020-2021, obecną zatłoczoną DK52 każdego dnia porusza się prawie 20 tys. pojazdów. Stąd potrzeba nowej trasy, która połączy województwa śląskie z małopolskim.
W ramach przygotowań do rozpoczęcia budowy, na całym odcinku BDI ma zostać wykonanych ponad 6,6 tys. odwiertów i prawie 2,4 tys. sondowań. Średnia głębokość odwiertu to 11 m. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, głębokość odwiertu może sięgać nawet 30 m. Celem badań jest poznanie budowy geologicznej terenu, pobranie próbek z określonej głębokości, szczegółowe określenie warunków podłoża i zbadanie warunków nośności.
Sondy będą wprowadzane na średnią głębokość 13 m. Celem sondowań jest zbadanie, jaki opór stawia grunt i jaką ma nośność.
W poniedziałek (13.01) rano przełom w sprawie tej planowajej od kilkunastu lat inwestycji ogłosili w Kętach samorządowcy i parlamentarzyści. Wszyscy zgodnie podkreślali, że 13 stycznia nastąpiło przejście z etapu mówienia o BDI do etapu działania.
Zobaczcie nagranie z konferencji prasowej:

Brak komentarzy