Jeszcze raz o kredytach frankowych pisze radca prawny Jacek Mąka, z Kancelarii Prawnej w Katowicach

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, Gospodarka, Wiadomości, 19.10.2020 12:00, MATERIAŁ PARTNERA
W wyniku działań różnych instytucji kilka lat temu powstał swego rodzaju mit na temat stabilności franka szwajcarskiego i jego odporności na wahania kursowe. Konsumenci, wabieni niskim oprocentowaniem i niższymi kosztami kredytu, zawierali z bankami umowy kredytowe indeksowane lub denominowane do CHF. Zapewnienia dotyczące stabilności franka szwajcarskiego oczywiście okazały się nieprawdziwe. Jego kurs zaś wzrósł w szybkim tempie o kilkadziesiąt procent, a wraz z nim wzrosła kwota kredytu pozostała do spłaty, a także wysokość poszczególnych rat. Kredytobiorcy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, ale niebeznadziejnej. Należy bowiem zadać sobie pytanie, czy zawarte przez nich umowy kredytowe są ważne? Czy kredytobiorcy muszą postępować w sposób zgodny z ich treścią? Z praktyki prowadzenia takich spraw w Kancelarii wynika jednoznacznie, że niekoniecznie.
Jeszcze raz o kredytach frankowych pisze radca prawny Jacek Mąka, z Kancelarii Prawnej w Katowicach

Definicja umowy kredytu.

Zgodnie z Prawem Bankowym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Każda umowa kredytu musi regulować powyższe kwestie, jednak nie w sposób dowolny. Bank na etapie konstruowania umowy kredytu jest zobowiązany do respektowania wymagań wynikających z przepisów prawa, zaś naruszenie tych zasad może pociągnąć za sobą nieważność całej umowy.


Konsekwencje wprowadzenia do umowy kredytu mechanizmu uzależniającego wysokość świadczeń kredytobiorcy do kursu CHF.

Do kredytów frankowych został wprowadzony mechanizm uzależniający wysokość zobowiązania kredytobiorcy od kursu CHF. Sam mechanizm waloryzacji świadczenia jednej ze stron poprzez uzależnienie jego wysokości od kursu waluty obcej jest zgodny z przepisami prawa. Jednak strony, w chwili zawierania umowy, muszą określić w sposób jednoznaczny zasady waloryzacji, a w szczególności wedle jakiego kursu ma się ona odbywać. Strony posiadają swobodę w wyborze kursu waluty obcej, przy czym sam wybór musi zostać dokonany w momencie zawierania umowy. Swobody nie można jednak utożsamiać z pełną dowolnością, gdyś kurs waluty obcej musi zostać ustalony w oparciu o obiektywne i sprawiedliwe kryteria. Tym samym nie może on zostać jednostronnie narzucony przez jedną ze stron umowy. No i właśnie - ten element został pominięty przez banki na etapie konstruowania umów dotyczących kredytów frankowych.

Kwota kredytu, czy też wysokość rat została uzależniona od kursu franka szwajcarskiego opracowanego samodzielnie przez bank. Bank mógł określić kurs CHF w sposób dowolny, gdyż w umowach kredytowych nie przewidziano żadnych ograniczeń dotyczących tej materii. Powyższe uprawnienie banku miało niebagatelne znaczenie dla kredytobiorcy, gdyż kwota, którą powinien zwrócić bankowi, została określona w sposób jednostronny przez bank i to już po zwarciu umowy. Tym samym w momencie podpisywania umowy, kredytobiorca nie wiedział jaką kwotę przyjdzie mu zapłacić na rzecz banku, gdyż faktyczna jej wysokość została następczo ustalona przez bank. Wyżej opisane działania banków stanowią naruszenie istoty zobowiązania umownego, gdyż bank, będący przecież stroną silniejszą, w treści umowy, której był autorem, przyznał sobie uprawnienie do jednostronnego i niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zobowiązania kredytobiorcy względem niego. Takie działania banku stanowią rażące naruszenie obowiązujących przepisów prawa i podstawę do stwierdzenia nieważności całej umowy.


Zasady ustalania wysokości odsetek.

Kredytobiorca jest również zobowiązany do zapłaty odsetek, które to stanowią wynagrodzenia banku za przekazanie kredytobiorcy środków pieniężnych. Obowiązek uiszczenia odsetek stanowi jedno ze świadczeń głównych kredytobiorcy, dlatego też nieprawidłowe sformułowanie postanowień umownych dotyczących tej kwestii, może pociągnąć za sobą nieważność całej umowy kredytu. Z dotychczasowego doświadczenia Kancelarii wynika, że umowy zawierane przez kredytobiorców z bankami nie posiadały prawidłowo skonstruowanych postanowień dotyczących odsetek. Ponownie wysokość świadczeń kredytobiorców została uzależniona od działań kredytodawców. Nie może budzić wątpliwości okoliczność, że wysokość odsetek uzależniona jest od wysokości kapitału. Spłata kapitału odbywa się oczywiście w ratach, zaś raty składają się z dwóch części, tj. części kapitałowej i części odsetkowej. Proporcja pomiędzy tymi dwoma częściami ma istotne znaczenie dla kredytobiorcy, gdyż im większy udział części kapitałowej w początkowych ratach, tym mniej odsetek do zapłaty, gdyż odsetki są naliczane od wysokości kapitału pozostałej do spłaty.

W kredytach frankowych nie zostały przewidziane reguły dotyczące ustalania proporcji pomiędzy częścią kapitałową i częścią odsetkową rat. W konsekwencji czego to bank był uprawniony do decydowania o wysokości części kapitałowej w poszczególnych ratach, co daje mu uprawnienie do decydowania o wysokości odsetek. Kredytobiorca został pozbawiony realnej możliwości wpłynięcia na sposób naliczania przez bank odsetek, a także nie miał rzeczywistej możliwości zweryfikowania działań kredytodawcy, gdyż bank nie był związany żadnymi regułami. W świetle obowiązujących przepisów prawa nie są dozwolone klauzule umowne przyznające jednej ze stron umowy, uprawnienie do jednostronnego decydowania o wysokości świadczenia kontrahenta. Zaś w przypadku umowy kredytu naruszenie tej reguły może stanowić podstawę do podważenia umowy kredytu.


Zmienne oprocentowanie.

Kolejnym istotnym elementem każdej umowy kredytu są postanowienia dotyczące oprocentowania. Oprocentowanie kredytu może być stałe lub zmienne. Oprocentowanie stałej jest ustalane w momencie zawierania umowy i pozostaje niezmienne do dnia jej zakończenia. Oprocentowanie zmienne, jak w sumie wynika z jego nazwy, ulega zmianie w trakcie trwania umowy. Niemniej jednak warunki i zasady zmiany oprocentowania powinny zostać określone w sposób wyczerpujący w treści umowy kredytu. Niedopuszczalne są klauzule przyznające bankowi uprawnienie do jednostronnej zmiany oprocentowania kredytu. W umowie kredytu powinny zostać określone czynniki, od których uzależniona jest zmiana oprocentowania kredytu, a także zasady tej zmiany. Niektóre banki w sposób bardzo lakoniczny określiły zasady zmiany oprocentowania. O ile w umowach zostały wskazane czynniki, od których uzależniona jest zmiana oprocentowania, to nie ma w nich określonego mechanizmu jego zmiany. Innymi słowy nie zostało wyjaśnione, jak zmiana danego czynniki np. wzrost inflacji, wpłynie na zmianę oprocentowania. W konsekwencji to kredytodawca podejmował jednostronną decyzję w przedmiocie zmiany oprocentowania, które to była wiążąca dla kredytodawcy. Klauzule dotyczące zmiennego oprocentowania określają wysokość świadczeń kredytobiorcy wobec banku. Nieprawidłowo skonstruowane postanowienia umowne dotyczące tej materii, mogą zaś stanowić podstawę do podjęcia działań przeciwko kredytodawcom.


Zasady spłaty kredytu.

Istotnym elementem każdej umowy jest określenia sposobu spłaty zadłużenia przez dłużnika. W umowie kredytu powinny zostać zamieszczone zasady ustalania wysokości raty kredytu. Należy podkreślić, że o ile dopuszczalne jest pozostawienie bankowi uprawnienia do sporządzenia harmonogramu spłaty kredytu, to zasady tej spłaty muszą zostać w sposób wyczerpujący określony w samej treści umowy. Przyznanie bankowi niczym nieograniczonego uprawnienia do decydowaniu o wysokości poszczególnych rat, proporcji pomiędzy częścią kapitałową i odsetkową raty, daty wymagalności raty kredytu jest nie do pogodzenia z wymogami wynikającymi z obowiązujących przepisów prawa, jak i zasad zwykłej uczciwości.


Kredyty frankowe - podsumowanie.

Osoby, które zawarły umowę kredytu indeksowaną lub denominowane do CHF, znalazły się w trudnej sytuacji zarówno gospodarczej, jak i społecznej. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest niestety podjęcie działań na drodze sądowej przeciwko kredytodawcom, gdyż pomimo obietnic nie zostało opracowane żadne rozwiązanie systemowe. Pewnym zagrożeniem dla kredytobiorcy jest okoliczność, że judykatura nie wypracowała jeszcze jednolitego stanowiska w przedmiocie sposobu postępowania w sprawach dotyczących kredytów frankowych. Niemniej jednak linia orzeczenia jest zdecydowanie prokonsumencka, a co więcej sądy coraz częściej i chętniej stwierdzają nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu z uwagi na jej nieważność. Tym samym kredytobiorcy powinni podjąć działania celem znalezienia wyjścia z ich trudnej sytuacji.

Autor jest radcą prawnym z Kancelarii Achtelik Siwka i Wspólnicy Adwokaci i Radcy Prawni z siedzibą w Katowicach.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy