615.000 zł wydał do tej pory Urząd Miejski w Bielsku-Białej na środki ochronne służące zapobieganiu rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. To pieniądze, za które zostały kupione rękawice ochronne, płyny i żele do dezynfekcji rąk i powierzchni, mydła antybakteryjne, półmaski, maseczki, gogle i kombinezony ochronne, a także przyłbice.
Do tego należy dodać nieodpłatnie pozyskane z Chin maseczki chirurgiczne i maseczki HEPA, których w sumie było ponad 200 tys. Urząd rozdysponował też 100 nieodpłatnie pozyskanych przyłbic. Wszystkie środki ochronne trafiły do placówek prowadzonych przez miasto, do innych instytucji i służb.
Swoje wydatki na środki podsumowało również Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej.
- To do tej pory ponad 78 tys. zł na środki ochronne służące zapobieganiu epidemii - informuje rzecznik prasowy bielskiego starostwa Magdalena Fritz. Najwięcej pieniędzy - prawie 40 tys. zł - wydano na maseczki i półmaski ochronne. Na liście sprawunków znalazły się także: kombinezony ochronne, gogle ochronne, rękawiczki – prawie 5 tys. sztuk, a także środki dezynfekcyjne. Wszystko trafiło do placówek prowadzonych przez powiat oraz do innych instytucji, które działają na tym terenie: policji (kombinezony, gogle, maseczki, rękawice, żele dezynfekcyjne), czy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej (środki dezynfekcyjne, maseczki).
źródło: UM Bielsko-Biała
Brak komentarzy