Dobra informacja jest taka, że chcemy się ruszać. Prawdę mówiąc jesteśmy do tego lekko zmuszeni przez zakorkowane miasta, gdzie lepiej poruszać się pieszo, komunikacją zbiorową lub rowerem.
Aby stać się miejskim cyklistą nie trzeba od razu nabywać roweru, można skorzystać bowiem z wypożyczalni miejskich rowerów w Bielsku-Białej. Miasto zainwestowało w sprzęt, w nowy system poboru opłat, powstało 12 nowych stacji rowerowych, ale tylko w kwietniu, czyli pierwszym miesiącu funkcjonowania BBikie odnotowano cztery i pół tysiąca aktywności.
Władze miasta liczą, że gdy ciepło zagości już na stałe, ta liczba będzie się zwiększać. To oczywiście generuje potrzebę kolejnych inwestycji, a więc zwiększania liczby ścieżek rowerowych, poszerzania tych obecnie istniejących.
Na pewno upłynie wiele lat zanim ulice Bielska-Białej przypominać będą te z Holandii, niemniej to pozytywne, bo na aktywności fizycznej jeszcze nikt nie stracił.
Brak komentarzy