Fajerwerki to burzliwy i kontrowersyjny temat. Społeczeństwo podzielone jest na zwolenników takiej zabawy i przeciwników.
Ci, którzy negują petardy, głównie kierują się losem wystraszonych zwierzą. I jak się okazuje - słusznie. Mimo że fajerwerki odpalane są raz w roku, niosą za sobą spore konsekwencje.
Pomijając fakt, że wiele osób odpalając petardy, zostaje ich ofiarami, skupmy się na czworonogach.
Zwierzęta padają, ponieważ ich serca nie wytrzymują stresu i hałasu lub zdezorientowane i wystraszone hukami, gnają na oślep przed siebie.
Tak było w przypadku młodego koziołka, który wystraszony po odpaleniu fajerwerk, wbiegł wprost pod koła samochodu.
Tak było w przypadku młodego koziołka, który wystraszony po odpaleniu fajerwerk, wbiegł wprost pod koła samochodu.
Wolontariusze schroniska dla bezdomnych zwierząt "Reksio" w Bielsku-Białej opublikowali także zdjęcia innych ofiar sylwestrowej zabawy:
Brak komentarzy