Przez prawie trzy miesiące nie można było trenować, uprawiać sportu, ale w końcu zdjęto obostrzenia w tym zakresie.
Do treningów wróciła także młodzież Kuloodpornych Bielsko-Biała. Chyba nie wymaga komentarza radość dzieciaków pokrzywdzonych przez los z faktu, że znów
mogą pokopać piłkę. Bezcenne.
Gdyby nie pandemia to seniorzy Kuloodpornych walczyliby obecnie w Bielsku-Białej i Czechowicach-Dziedzicach w finałowym turnieju Ligi Mistrzów. Oby udało im się obronić tytuł i zrealizować swoje największe marzenie, a mianowicie pokazanie mieszkańcom swojego miasta, że są naprawdę silni.
Brak komentarzy