Z kolędą przynieśli radość

-Odwiedziny podopiecznych z domu dziecka to już policyjna tradycja. Na spotkaniach policjanci nie tylko snują policyjna opowieść, ale uczą dzieci bezpiecznych zachowań. Każde takie spotkanie ma na celu ocieplać dzieciom z domu dziecka wizerunek policjanta, który z powodu ich życiowych, często przykrych, doświadczeń, nie zawsze dobrze się kojarzy. Dzięki regularnym spotkaniom dzieci uczą się, że policjant to człowiek, któremu można ufać i do kogo zawsze można się zwrócić o pomoc - mówi asp. szt Roman Szybiak z bielskiej komendy.

Wręczone dzieciakom upominki zostały zakupione z pieniędzy zebranych przez policjantów Komisariatu II Policji i wydziałów Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Pomysłodawcami akcji był Komendant bielskiej dwójki nadkom. Jacek Śliwka i tamtejsi dzielnicowi, którzy od wielu lat ściśle współpracują z placówką. W tym roku policjanci podarowali wychowankom domu dziecka vouchery na wejścia do bielskich kin i parków rozrywki.

To nie jedyna świąteczna wizyta dzieci w mieście.

W szpitalnej świetlicy Oddziału Pediatrycznego przed młodą publicznością wystąpili kolędnicy. W ich rolę wcielili się uczniowie Branżowej Szkoły I Stopnia nr 4 w Bielsku-Białej, którzy w przeszłości wspierali już małych pacjentów Szpitala Pediatrycznego organizując im co czwartek ciekawe zajęcia na świetlicy Oddziału Pediatrycznego.

- Tym razem postanowiliśmy połączyć siły z Polskim Czerwonym Krzyżem, z którym nasza szkoła współpracuje – mówi Marzena Kozłowska-Wolny z Branżowej Szkoły I Stopnia nr 4 w Bielsku-Białej.

Kolędnicy bawili chore dzieci graniem i śpiewaniem. Towarzyszący im Marek Mielnik, dyrektor Oddziału Rejonowego PCK w Bielsku-Białej przyniósł prezenty w postaci kocyków i maskotek.

- Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy chorym dzieciom w różny sposób umilają trudny dla nich czas pobytu w szpitalu. To także ciężkie chwile dla ich rodziców czy opiekunów. Czasem niewiele potrzeba, by smutek zmienić w radość. Ważne jest zatem przesłanie tych kolędników, że taki sposób niesienia bezinteresownej pomocy ma doniosłe znaczenie nie tylko w trudnym okresie pobytu w szpitalu, ale także w życiu codziennym – podsumowuje Czesław Kapała, pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.