Lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej przeprowadzili pierwszy w placówce zabieg implantacji defibrylatora - kardiowertera z funkcją resynchronizacji
(CRT-D). - To stawia nas w rzędzie ośrodków, które oferują chorym pełną gamę procedur z zakresu elektrokardiologii - powiedział dr n. med. Wojciech Jaszczurowski, kierownik Oddziału Kardiologicznego Szpitala Wojewódzkiego.
Zabieg, przy udziale specjalisty z Górnośląskiego Centrum Medycznego w Ochojcu, wykonano u pacjenta z ciężkim uszkodzeniem serca. To bardzo dobra informacja dla chorych, ponieważ do tej pory po taką pomoc musieli udawać się do placówek na Śląsku. Teraz mogą ją otrzymać w bielskim Szpitalu Wojewódzkim.
Wojciech Jaszczurowski podkreślił, że zabieg implantacji defibrylatora - kardiowertera z funkcją resynchronizacji, jest dużo bardziej skomplikowany, niż wszczepienie tradycyjnego defibrylatora-kardiowertera, wyposażonego tylko w dwie elektrody. - Urządzenie z funkcją resynchronizacji ma trzy elektrody. I to właśnie umieszczenie tej trzeciej, lewokomorowej jest najtrudniejszym elementem całej procedury implantacji - wyjaśnił lekarz.
Resynchronizacja polega na jednoczesnej stymulacji prawej i lewej komory serca. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku osób z zaburzeniami przewodzenia w sercu, czyli przypadłością częstą u chorych z zaawansowaną niewydolnością serca.
- Komory serca kurczą się niejednocześnie, co zaburza opróżnianie lewej komory z krwi, a także upośledza funkcję zastawek. W efekcie skurcz serca jest mniej efektywny. Resynchronizacja poprzez jednoczesną stymulację obu komór niweluje ten defekt i poprawia samopoczucie pacjenta. - dodał dr Wojciech Jaszczurowski.
Terapia polegająca na implantacji defibrylatora - kardiowertera z funkcją resynchronizacji, ma na celu zmniejszenie śmiertelności i poprawienie jakości życia osób cierpiących na ciężką niewydolność serca. Pacjent dzień po zabiegu wychodzi do domu.
źródło: Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej
Brak komentarzy