Pani Małgorzata była pracownikiem Ośrodka Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji "Ad-Finem" w Czernichowie, w którym na przełomie marca i kwietnia koronawirusem zaraziło się kilkudziesięciu pensjonariuszy oraz personel. Na tamten moment sprawa była dramatyczna. Na terenie ośrodka przebywało 200 pensjonariuszy, nad którymi opiekę sprawowało kilkunastu pracowników. Kierownictwo ośrodka zapewniła pracownikom podstawowych środków zabezpieczających, czyli np. kombinezonów i maseczek. Zmarło kilkadziesiąt osób a pracownicy z wycieńczenia w końcu odeszli od łóżek. Dopiero wtedy przyszła pomoc....
W maju wojewoda śląski zdecydował o ewakuacji ośrodka.
Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Bielsku - Białej.
Pani Małgorzata opowiada nam jak to wyglądało od środka, do kogo ma żal i jak sama przechodziła covid-19.
Brak komentarzy