W wybuchu gazu w domu jednorodzinnym przy ulicy Leszczynowej Szczyrku, do którego doszło w minioną środę, zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci.
Rzecznik prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Agnieszka Michulec poinformowała w poniedziałek (9.12), że podczas oględzin georadarem zostało ujawnione miejsce przerwania gazociągu. Później zostało one odsłonięte. - To ustalenie potwierdza nasze domniemanie, że pomiędzy wybuchem w budynku a pracami prowadzonymi pod ulicą Leszczynową w Szczyrku istnieje związek. To domniemanie - bo do tej pory w istocie było to tylko domniemanie - stało się zatem faktem - powiedziała.
Oględziny miejsca tragedii cały czas trwają, ale utrudnione z uwagi na pokrycie terenu gruzem, który musi być krok po kroku usuwany.
Prokuratura czeka na opinie i ekspertyzy biegłych z zakresu fizykochemii, geologii, geodezji, budownictwa i gazownictwa.
W poniedziałek rozpoczęły się także sekcje zwłok 8 osób, które podniosły śmierć w tej katastrofie. Data pogrzebu nie jest jeszcze znana.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w środę (4.12) około 18.30. Z powodu przewiercenia gazociągu przez jedną z firm wykonujących prace ziemne w sąsiedztwie budynku doszło do nagromadzenia dużej ilości gazu w sąsiednim budynku mieszkalnym, a następnie do eksplozji i zawalenia się domu.
Brak komentarzy