- Zespół TAR charakteryzuje się małopłytkowością krwi oraz brakiem kości promieniowych w obu rączkach. Lilianka urodziła się z drastycznie niskim poziomem płytek krwi, co spowodowało, że walka o Jej życie zaczęła się już od samego przyjścia na świat. Kilkukrotne przetaczania krwi, długi pobyt w klinice w Zabrzu, pełna mobilizacja lekarzy sprawiła, że Lilianka jest dziś z nami - mówi Ewelina Macura, mama dziewczynki.
Gdy stan dziewczynki się ustabilizował, a płytki krwi unormowały, przyszedł czas na szukanie pomocy, aby rączki Lilianki mogły prawidłowo funkcjonować.
- Po wielu konsultacjach ortopedycznych w kraju, a także u dr. Paleya, który w 2018 roku zawitał do Polski, podjęliśmy walkę o ratowanie rączek właśnie przez tego wybitnego ortopedę, który na co dzień leczy małych pacjentów w swojej klinice na Florydzie w USA. Dzięki całej armii Wspaniałych ludzi, którzy zdecydowanie postanowili walczyć razem z nami o sprawne rączki Lilianki, udało się zebrać potrzebną kwotę ponad 285tys. zł a operacja odbyła się końcem stycznia 2019 roku w Warszawie - wyjaśnia Pani Ewelina.
Od czasu operacji, rączki dziewczynki są proste i funkcjonalne, co daje 2-latce szansę na lepsze życie, sprawność i przyszłość. Niestety zespół TAR okazał się bezwzględny w stosunku do Lilianki. Sprawił, że Jej nóżki z czasem zaczęły się bardzo krzywić.
Po wrześniowej konsultacji z dr. Paleyem, lekarz przedstawił plan operacji obu nóżek jednocześnie. Zabieg operacyjny będzie ponownie bardzo kosztowny, lecz tylko dzięki niemu zmieni życie Lilianki na lepsze i oszczędzi Jej bólu i cierpienia.
Jeżeli uda się zebrać potrzebne fundusze to operacja ta będzie mogła zostać przeprowadzona w kwietniu 2020 roku. Dlatego dziewczynce trzeba pomóc!
- Marzę o tym, by kiedyś moja córeczka podbiegła do mnie na swoich zdrowych nóżkach. Jako jej mama nie mogę pozwolić na to, by cierpiała. Muszę zrobić wszystko, by była sprawna! - dodaje mama Lilianki.
Walcząca o powrót córki do zdrowia mama, zorganizowali zbiórkę pieniędzy >>>siepomaga.pl<<<. Każdy z nas może dać szansę Liliance na normalne życie. Liczy się każda złotówka!
Brak komentarzy