W styczniu br. z powodu grypy w Małopolsce zmarły dwie starsze osoby, a tymczasem niedawno w szpitalu w Bielsku-Białej zmarła 9-letnia dziewczynka.
Dziewczynka trafiła do szpitala z wysoką gorączką. Udzielono jej pomocy medycznej, zaaplikowano leki. Zdiagnozowano grypę typu A. Niestety, dziewięciolatka, mieszkanka powiatu żywieckiego, zmarła następnego dnia.
Grypa to bardzo niebezpieczna choroba, która z powodu powikłań, może skończyć się nawet śmiercią. Najczęstszymi objawami są: wysoka gorączka sięgająca 39-40 stopni, zmęczenie, złe samopoczucie, bóle mięśni i stawów a także ból gardła i katar. Dwa ostatnie objawy towarzyszą częściej przeziębieniu. Grypa przenosi się drogą kropelką i kiedy ktoś z naszego otoczenia zachoruje, to prawie na pewno my także położymy się do łóżka.
W czasie wzrostu zachorowań należy omijać duże skupiska ludzi a także pamiętać o myciu rąk oraz regularnym wietrzeniu pomieszczeń.
Z danych sanepidu wiadomo, że tylko w okresie 1-7 lutego w województwie śląskim stwierdzono ponad 14 tys. przypadków zachorowań na grypę, w tym powiecie bielskim 1184 przypadki.
Brak komentarzy