Do nietypowego zdarzenia zostali w czwartek rano wezwani bielscy strażacy, kilka minut po północy. Jak przekazują strażacy, zgłoszenie brzmiało: "Posesja ze stajnią w Roztropicach, w stajni leży chory koń, zwierzę waży około 500 kg, prośba o pomoc straży pożarnej w podniesieniu zwierzęcia celem umożliwienia udzielenia mu pomocy medycznej".
Kiedy jednostki straży pożarnej przybyły na miejsce zdarzenia, koń wierzchowy leżał w stajni i wymagał interwencji lekarza będącego na miejscu. Aby podać mu leki konieczne było jego postawienie, w celu zapewnienia lepszego krążenia.
Strażacy wyciągnęli konia ze stajni w pozycji leżącej. Konia ewakuowano na rozścielonej słomie. Następnie do jego pionowania wykorzystano będący na miejscu traktor z widłami do bel słomy oraz węże strażackie, z których zrobiono pasy oplatające tułów konia.
Po postawieniu konia na nogach, weterynarz zaaplikował zwierzęciu leki. Po kilku minutach koń został przeprowadzony do stajni w asekuracji pasów i traktora podjeżdżającego do drzwi wejściowych.
źródło: PSP Bielsko-Biała
Brak komentarzy