Na miejscu w Kaniowie pracowało 25 zastępów strażaków: 7 z Państwowej Straży Pożarnej oraz 18 z Ochotniczej Straży Pożarnej. W sumie działania prowadziło ponad 130 strażaków. Do wieczora udało się zabezpieczyć uszkodzone dachy plandekami i foliami. Na miejscu były również 2 samochody pogotowia energetycznego i pogotowie gazowe. Działania zabezpieczały 3 radiowozy policji.
Aż 11 domów uszkodzonych zostało na ul. Dankowickiej, 7 na ul. Grobel Borowa. Ucierpiało także mienie mieszkańców przy ul. Jasnej i Torowej.
W Kaniowie był starosta Andrzej Płonka oraz pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej. Z wójtem gminy Bestwina Arturem Beniowskim spotkał się także Jan Chrząszcz, wicewojewoda śląski.
Rano do akcji wrócili strażacy z OSP, którzy pomagają mieszkańcom zabezpieczyć teren wokół uszkodzonych budynków - mówi Marek Rączka, szef zarządzania kryzysowego w bielskim starostwie. Żywioł uszkodził, oprócz dachów także ogrodzenia i garaże, przewracał drzewa, pozrywał linie energetyczne.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Bestwinie przygotowuje wnioski o przyznanie doraźnej pomocy dla poszkodowanych.
źródło: Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej
Brak komentarzy