Jak informuje żywiecka policja, do jednego z nich doszło w Łękawicy na ul. Beskidzkiej. Policjanci wstępnie ustalili, że 33-latek kierując motocyklem yamaha, nie zachował należytego odstępu od poprzedzającego go fiata pandy i najechał na jego tył.
Kilka godzin później do zdarzenia z udziałem motocyklisty doszło w Międzybrodziu Bialskim. Jak ustalili policjanci, 66-latek kierując mercedesem, rozpoczynając manewr wyprzedzania rowerzysty, nie upewnił się, że jest wyprzedzany przez kierującego motocyklem yamaha w wyniku czego doprowadził do zderzenia z 21-letnim motocyklistą. Kierowcy tych zdarzeń byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do kierowania.
Policjanci podkreślają, że w obu tych przypadkach kierowcy jednośladów mieli dużo szczęścia i nie odnieśli poważnych obrażeń ciała. Niestety zdarzenia drogowe z udziałem motocyklistów rzadko mają taki finał. Za to prawie zawsze kończą się poważnymi obrażeniami, a często także śmiercią.
- Apelujemy do kierowców jednośladów o rozwagę, a do pozostałych kierowców, aby spoglądali w lusterka, bo "...motocykle są wszędzie". Pamiętajmy, że najmniejszy błąd za kierownicą może kosztować życie. Szczególną uwagę powinni zachować motocykliści i rowerzyści, których nie chronią pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, czy karoseria pojazdu. Motocyklista powinien zadbać o właściwy ubiór ze specjalnymi protektorami oraz elementami w intensywnym, dobrze widocznym dla innych kierujących kolorze. Powinien zaopatrzyć się również w dobry kask. Należy zwrócić uwagę na atesty, jakie musi posiadać taki strój. - apelują policjanci.
Brak komentarzy