W poniedziałek po południu razem z żoną podróżował samochodem ulicą Bielską w Bujakowie. W pewnym momencie z ulicy Podlesie gwałtownie wyjechał osobowy volkswagen golf, którego kierujący miał trudności z utrzymaniem właściwego toru jazdy, nieomal wjechał też w jeden ze znaków drogowych. Policjant powiadomił dyżurnego kobiernickiego komisariatu o sytuacji, a sam ruszył za volkswagenem.
Mundurowy nie miał pewności, czy starszy mężczyzna nie potrzebuje pomocy, a jego sposób jazdy nie jest wynikiem problemów zdrowotnych, dlatego nie spuszczał pojazdu z pola widzenia. Kiedy kierowca zatrzymał się przy jednej z posesji kilkadziesiąt metrów dalej, wówczas policjant wyszedł ze swojego samochodu i podbiegł do mężczyzny. Wtedy wyczuł od 65-latka alkohol.
Aspirant Kamil Martyniak poinformował go, że jest policjantem, ale senior zaprzeczał, aby spożywał alkohol. Po chwili na miejsce dojechał patrol z bielskiej drogówki, Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 65-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyźnie grożą nawet 2 lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. O jego losie zadecyduje niebawem sąd.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy