Wieczorem turysta zgłosił, że wraz z 5 osobami szedł z Węgierskiej Górki do Schroniska Górskiego pod Baranią Górą.
- Jeden z uczestników opadł z sił, wyczerpany i wychłodzony, w przemoczonym ubraniu i obuwiu, nie był w stanie kontynuować wycieczki. Turyści zatrzymali się w częściowo zniszczonym szałasie na Hali Radziechowskiej i poprosili o pomoc. We wskazane miejsce udało się dwóch ratowników znajdujących się w rejonie działań (quad, narty skiturowe). Z Centrali wyjechał zespół ratowników (samochód terenowy + quad na gąsienicach) oraz ze względu na dużą ilość śniegu w rej. Hali Radziechowskiej ratownik ze skuterem. O 19:35 ratownicy dotarli do grupy turystów. W wyniku mocnego wiatru i braku ruchu wychłodzeniu uległy dwie kolejne osoby, które wymagały ewakuacji. Trzy pozostałe osoby, nadal mobilne, poprosiły o pomoc w sprowadzeniu, gdyż w tych warunkach nie byłyby w stanie dotrzeć do schroniska. Po ogrzaniu poszkodowanych, ratownicy rozpoczęli ewakuację do Ostrego, a następnie do Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku. Działanie ratunkowe zakończono o godz. 22:00 - informuje GOPR Beskidy.
źródło: GOPR Beskidy
Brak komentarzy