Jak informuje żywiecka policja, dzisiaj około 10.00 senior z Okrajnika, a pół godziny później seniorka z Krzyżowej, odebrali telefony i usłyszeli historię bądź o wypadku, bądź o potrąceniu osoby. Dzwoniący informowali, że wnuczka lub syn są sprawcami wypadku i potrzebne są pieniądze. Na szczęście rozmówcy zachowali zimną krew i po zorientowaniu się, że mają do czynienia z oszustami przerwali połączenie. Dzięki ostrożności i zdrowemu rozsądkowi nie stracili swoich oszczędności.
- Apelujemy o ostrożność! Kolejne próby pokazują, że oszuści nie odpuszczają. Pamiętajmy, że jeżeli nie jesteśmy pewni z kim rozmawiamy zadzwońmy do swoich bliskich i upewnijmy się czy to rzeczywiście oni potrzebują pomocy. Zajmie nam to chwilę, a w ten sposób nie stracimy swoich oszczędności
- czytamy w komunikacie żywieckiej policji.
Brak komentarzy