W nocy z soboty na niedzielę bielscy strażacy trzy razy byli wzywani do pożarów samochodów.
Wszystkie podpalenia to prawdopodobnie dzieło podpalacza.
Auta płonęły w ciągu kilkudziesięciu przy ul. Kazimierza Wielkiego i dwukrotnie przy ul. Straconki w Bielsku-Białej. Spłonęły volkswagen polo, ford mondeo i fiat punto.
Teraz policja prowadzi śledztwo, mające na celu zatrzymanie podpalacza.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy