Jak informuje bielska policja, do kradzieży samochodu doszło w Bielsku-Białej w nocy z 15 na 16 sierpnia przy ulicy Czystej. W skradzionym samochodzie znajdowały się narzędzia oraz wyposażenie o łącznej wartości 3,5 tys. zł. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i rozpoczęli poszukiwania pojazdu oraz sprawcy kradzieży. W międzyczasie do kilku bielskich jednostek wpłynęły zgłoszenia kradzieży paliwa na stacjach benzynowych dokonywanych przez kierującego skradzioną laguną.
Dwa dni później około godziny 19 skradziony samochód jadący bielską ulicą Cieszyńską zauważył patrol z bielskiej trójki pełniący służbę w ramach służby finansowanej przez miasto. Stróże prawa postanowili zatrzymać do kontroli kierującego, którym okazał się 35-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Podejrzewany o kradzież mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci sprawdzili także, że bielszczanin kierował pojazdem, będąc pod wpływem narkotyków. Na miejsce oficer dyżurny komendy skierował technika kryminalistyki, który zabezpieczył ślady kradzieży pojazdu, a samochód trafił z powrotem w ręce prawowitego właściciela. Jak ustalili policjanci zajmujący się sprawą, 35-latek wykorzystując ten pojazd, na kilku stacjach dokonał kradzieży paliwa o wartości blisko 1 tys. zł.
- Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 35-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu oraz paliwa, za które może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Niebawem usłyszy także zarzut kierowania pojazdem po zażyciu narkotyków, za które grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem, a o jego dalszym losie zadecyduje niebawem bielski sąd - informują bielscy policjanci.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy