- W pewnym momencie zauważyli jadącego z naprzeciwka vana, spod którego maski wydobywały się płomienie ognia i dym. Policjanci natychmiast podjechali do niego. Za kierownicą siedziała przerażona kobieta. Stróże prawa pomogli jej bezpiecznie zatrzymać samochód i ewakuowali ją z płonącego pojazdu - relacjonuje asp. szt. Roman Szybiak z bielskiej komendy.
Po zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkance Bielska-Białej, stróże prawa przystąpili do gaszenia ognia. Jednocześnie została wezwana straż pożarna. Na miejsce dotarli także strażacy z OSP w Hałcnowie, którzy dogasili pojazd.
Dzięki sprawnej reakcji mundurowych 31-letnia bielszczanka wyszła z opresji cała i zdrowa. Udało się też uratować samochód kobiety przed całkowitym spaleniem.
Brak komentarzy