W miniony piątek (28.06) policjanci z bielskiego referatu do zwalczania przestępczości narkotykowej bielskiej komendy brali udział w działaniach związanych z bezpiecznymi wakacjami.
Nieumundurowani stróże prawa patrolowali centrum Czechowic-Dziedzic, zwracając szczególną uwagę na osoby mogące mieć związek z przestępczością narkotykową.
- Wieczorem zauważyli w rejonie ulicy Piłsudskiego podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Podeszli, żeby go wylegitymować. Nie zawiódł ich policyjny nos. Kiedy przedstawili się i pokazali policyjne odznaki, 29-latek zaczął uciekać, wbiegając wprost pod nadjeżdżające samochody, aby zgubić pościg. Kiedy zdał sobie sprawę, że nie ucieknie ścigającym go policjantom, z kieszeni spodni wyjął torebkę foliową, którą spróbował połknąć. Udaremnił mu to jeden z policjantów, powstrzymując go w ostatniej chwili. Okazało się, że woreczek wypełniony był amfetaminą. Mężczyzna był agresywny, próbując się nadal wyrywać i uciec policjantom. Żeby ostudzić zapał zatrzymanego 29-latka, konieczne było użycie chwytów obezwładniających i kajdanek - informuje bielska policja.
Tego samego wieczoru tuż przed 23.00, kryminalni z bielskiej „dwójki”, którzy w ramach wspomnianych działań patrolowali centrum Bielska-Białej, przy ul. Rejtana zatrzymali za posiadanie marihuany 20-letniego bielszczanina.
Obaj zatrzymani spędzili noc w policyjnym areszcie, a po jego opuszczeniu usłyszeli zarzuty. Za posiadanie narkotyków grozi im do 3 lat więzienia. O ich dalszym losie zdecyduje niebawem sąd.
- Zwalczanie przestępczości narkotykowej, to jeden z priorytetów Policji podczas letnich wakacji. Przy realizacji tego zadania stróże prawa kierują się zasadą zero tolerancji - podkreślają policjanci.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy