W ośrodku przebywa ponad 200 osób - ciężko chorych podopiecznych - wszyscy objęci są kwarantanną. U kilkudziesięciu osób zdiagnozowano koronawirusa. Na miejscu są ratownicy.
- W dniu dzisiejszym do Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji w Czernichowie dotarły siostry ze Zgromadzenia Serafitek. Siostry zakonne za nim przystąpiły do pracy, zostały wyposażone w ubrania ochronne i przeszkolone z zakresu stosowania środków ochrony indywidualnej. W porozumieniu z personelem ośrodka, zakonnice zostały skierowane w miejsca, gdzie pomoc ich będzie najbardziej potrzebna. Jedna z sióstr jest pielęgniarką, więc została oddelegowana do pomocy personelowi medycznemu ośrodka. Pozostałe Siostry będą pomagać w realizacji bieżących zadań związanych z opieką nad pensjonariuszami - mówi Dawid Burzacki, Koordynator Zintegrowanej Służby Ratowniczej.
Przy okazji apeluje o wsparcie do firm i instytucji. Pomimo tego, że ośrodek jest prywatny, to problemy ma takie jak każda inna placówka tego typu w całej Polsce. Na chwilę obecną, najbardziej potrzebujemy:
- pulsoksymetrów
-kombinezonów ochronnych III kat. Typ 3,4,5 lub 6
-maseczki ochronne FFP2 i FFP3
- płyny do dezynfekcji
- rękawiczki lateksowe lub nitrylowe
- wysokie ochraniacze na obuwie
- fartuchy jednorazowe/ odzież jednorazowa.
- inny sprzęt medyczny
W sprawie przekazywania w/w rzeczy można kontaktować się pod nr telefonu +48666112695
Można również wesprzeć działania Zintegrowanej Służby Ratowniczej poprzez wsparcie zbiórki na walkę z koronawirusem: www.zrzutka.pl/koronawirus
Jeśli chodzi o bieżącą sytuację, to powoli się stabilizuje, natomiast sporo pracy jeszcze przed nami. W najbliższych dniach pobierzemy kolejne wymazy, aby po raz kolejny zweryfikować stan pensjonariuszy. W zależności od wyników i ewentualnych ognisk wirusa, przy współpracy z dyrekcją ŚCODiR, będziemy wprowadzać dodatkowe obwarowania higieniczne i zmiany w funkcjonowaniu placówki.
Brak komentarzy