W sobotni poranek mundurowi z Komisariatu I Policji w Bielsku-Białej zostali wezwani do awantury domowej, jaką ze swoim ojcem miał wywołać jeden z mieszkańców Osiedla Złote Łany. Kiedy na miejsce przyjechali stróże prawa, zastali 33-letniego bielszczanina i jego ojca. Policjanci potwierdzili, że doszło do awantury.
Pijany 33-latek najpierw dobijając się do mieszkania, uszkodził drzwi wejściowe, a później zwyzywał ojca słowami wulgarnymi. Podczas czynności służbowych mundurowi ujawnili w zajmowanym przez niego pokoju dwa krzewy marihuany, a w toku późniejszego przeszukania jeszcze porcję amfetaminy. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu.
Narkotyki zostały zabezpieczone, a podejrzewany o ich posiadanie bielszczanin trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut przestępstwa, za które grożą nawet 3 lata za kratami. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Wieczorem patrol z komisariatu pierwszego kontrolował rejon Bulwarów Straceńskich. W okolicy ulicy Górskiej policjanci zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok zaczął podejrzanie się zachowywać. Mundurowi postanowili sprawdzić, co było powodem jego dziwnego zachowania. Podczas czynności służbowych okazało się, że 18-letni bielszczanin posiadał przy sobie marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut występku z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3.
Kilkanaście minut po godzinie 22 ci sami policjanci patrolujący rejon Bulwarów Straceńskich zauważyli grupę młodzieży, która głośno się zachowywała, zakłócając ciszę nocną. Mundurowi podeszli do nastolatków, aby ich uspokoić. Podczas rozmowy ze stróżami prawa okazało się, że są niepełnoletni. Czterech nastolatków w wieku od 15 do 17, w tym jedna dziewczyna zachowywało się nerwowo, a policyjna dociekliwość była im wyraźnie nie w smak.
Szybko okazało się, że powodem była marihuana, jaką posiadał przy sobie jeden z nich. Stróże prawa zabezpieczyli zabronioną substancję, a śledczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości nieletnich ustalili, że właścicielem narkotyku był 16-letni bielszczanin. Usłyszał zarzut czynu karalnego, za który odpowie niebawem przed sądem rodzinnym.
źródło: KMP Boielsko-Biała
Brak komentarzy