W czwartek (5.12) przed południem służby ratownicze poinformowały, że z gruzów zawalonego domu w Szczyrku wydobyto już osiem osób, w tym 4 dzieci.
W dalszym ciągu trwa akcja ratownicza. Z posiadanym przez ratowników informacji wynika, że w budynku w momencie wybuchu gazu mogło przebywać 8 osób, ale nie są to informacje oficjalnie ostatecznie potwierdzone. Dlatego akcja trwa.
- Przerzucamy, odgarniamy, wynosimy i robimy dostęp do miejsc, w których szukamy poszkodowanych. Jest już coraz więcej materiału usuniętego - powiedział szef śląskich strażaków nadbrygadier Jacek Kleszczewski.
Konferencja prasowa w Szczyrku.
Przypomnijmy, do potężnego wybuchu doszło w środę (4.12) około godz 18:30 w Szczyrku na ulicy Leszczynowej. W wyniku eksplozji całkowicie zawalił się trzykondygnacyjny budynek mieszkalny.
Od tej pory na miejscu trwa zakrojona na szeroką skalę akcja ratownicza z udziałem strażaków z kilkudziesięciu jednostek. Działania strażaków początkowo koncentrowały się na gaszeniu pożaru, potem - cegła po cegle - na sprawdzaniu gruzowiska.
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej wszczęła śledztwo w sprawie tragedii.
Brak komentarzy